Martyna Wojciechowska w poruszających słowach o sytuacji na Malcie. "Jestem na granicy płaczu"

Martyna Wojciechowska w Dzień Dobry TVN
12. sezon programu "Kobieta na krańcu świata" realizowany był w szczególnym okresie, ponieważ w trakcie pandemii. Martyna Wojciechowska nie miała możliwości wyjazdu na krańce świata, jednak i tak znalazła wiele poruszających historii, które przedstawiła w poszczególnych odcinkach. Najnowszy z nich zrealizowała na Malcie.

Martyna Wojciechowska na Malcie

Choć Malta jest niezwykle urokliwą i malowniczą wyspą, którą co roku odwiedzają tysiące turystów, boryka się ona z wieloma problemami. Ze względu na swoje położenie, do jej brzegów przybijają setki, a w ostatnich latach nawet tysiące uchodźców z Libii. Uciekają oni przed prześladowaniem, wojną i głodem. Nikt nie chce ich przyjąć. Wielu z nich zostaje zawróconych. Tylko w tym roku na Maltę dotarło ponad 2200 osób, a 759 zginęło pokonując Morze Śródziemne .

W najnowszym odcinku programu "Kobieta na krańcu świata" Martyna Wojciechowska chciała zwrócić uwagę społeczeństwa na ten problem. Pragnęła również wytłumaczyć różnicę między migrantami ekonomicznymi, a uchodźcami , ponieważ ma wrażenie, że niektórzy nadal mylą te pojęcia.

- Otóż migrant ekonomiczny to jest osoba, która postanawia zmienić miejsce zamieszkania, ze względu na to, że szuka lepszych warunków życia i pracy - zresztą wielu Polaków również za chlebem wyjeżdża na Zachód. Natomiast uchodźca to jest osoba, która nie ma wyboru . Która ucieka z kraju, w którym jest konflikt zbrojny. To jest osoba, która jest prześladowana na tle etnicznym, religijnym. To jest osoba, która szuka schronienia. To jest ta zasadnicza różnica, a my wrzucamy wszystkich do jednego worka - mówiła w Dzień Dobry TVN Martyna Wojciechowska.

Pomoc dla uchodźców

Unia Europejska nie ma pomysłu, jak rozwiązać problem uchodźców, poza próbą zatrzymania ich tam, skąd chcą uciekać . Dlatego od 3 lat opłaca libijską straż przybrzeżną, za co jest krytykowana, ponieważ przy okazji realizacji jej działań, łamane są prawa człowieka.

- Dopóki nie zaczniemy przyglądać się pojedynczym historiom ludzi, dopóki nie zaczniemy widzieć w nich ludzi, takich samych jak my, z takimi samymi pragnieniami, marzeniami - bo dla każdego z nas marzeniem jest żyć bezpiecznie i zapewnić lepsze życie swoim dzieciom - dopóki nie przerobimy tej lekcji, to cała ta rozmowa po prostu grzęźnie w martwym punkcie - mówiła podróżniczka.

Martyna jest tez oburzona tym, że wiele osób uważa, iż przybywający do Europy uchodźcy żyją wspaniale. Prawda wygląda zupełnie inaczej.

- Obozy dla uchodźców to są miejsca naprawdę urągające ludzkiej godności, więc nie możemy mówić, że witamy tu wszystkich z otwartymi ramionami i oferujemy im coś szczególnego i luksusowego, bo tak absolutnie nie jest - stwierdziła dziennikarka.

Martyna Wojciechowska o Malcie

W Dzień Dobry TVN podróżniczka wyznała, że pobyt i sytuacja na Malcie niezwykle nią wstrząsnęły. Od czasu podróży jest pełna stresu i napięcia.

- Myślę, że jestem w ogóle na granicy płaczu, dlatego, że to, czego tam doświadczyłam, to, co tam zobaczyłam, historie, które tam usłyszałam, były tak straszne i przerażające, że ja mam wrażenie, że ja z tej Malty w ogóle nie wróciłam. Nie potrafię w ogóle dojść do ładu z emocjami o nieprawdopodobnym wykorzystywaniu ludzi, o gwałtach, o przestępstwach - powiedziała Martyna Wojciechowska.

Dziennikarka jest zdziwiona, że Unia Europejska nie potrafi znaleźć rozwiązania tego problemu. Twierdzi, że gdyby wszystkie państwa członkowskie podzieliły się odpowiedzialnością, dałoby się coś z tym zrobić. Na razie jednak jedynie prywatne organizacje filantropów przyczyniają się do ratowania wielu istnień.

Poprzez morze po nowe życie. Fragment reportażu Martyny Wojciechowskiej. Zobacz wideo:

Cały odcinek programu "Kobieta na krańcu świata - Malta" możesz zobaczyć na player. pl.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości