Niewinny Polak trafił do tunezyjskiego więzienia. Aż trudno uwierzyć, o co został oskarżony

Polak trafił do więzienia w Tunezji
Spędził 66 dni w tunezyjskim więzieniu
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przepełnione cele, niewiarygodny upał i ogromny strach. Leszek Kolorz, choć był niewinny - trafił do tunezyjskiego więzienia, w którym spędził 66 dni. O tym, jak rodzinne wakacje zmieniły się w istne piekło na ziemi, mężczyzna i jego córka Magdalena Bortlik opowiedzieli w Dzień Dobry TVN. Gościom towarzyszył kryminolog Piotr Chomczyński.

Polak trafił do więzienia w Tunezji

Koszmar Leszka Kolorza rozpoczął się podczas rodzinnych wakacji w tunezyjskim hotelu. Mężczyzna podczas zabawy nad basenem zgubił okulary i przez pomyłkę, myśląc, że to jego wnuczka, złapał za rękę młodą dziewczynę. Ten drobny i niegroźny incydent był początkiem ogromnych kłopotów Polaka, który przez tunezyjskie służby został oskarżony o pedofilię.

- To była jakaś inna dziewczyna. Posądzili mnie, że ja ją dotykałem po piersiach, a ja ją chwyciłem tylko za rękę. To był przypadek. To było nawet nagrane. [...] Nie wzięli tego do sądu. [...] O 12:00 w nocy przyszli po mnie, zabrali i skuli mnie kajdankami - wspominał mężczyzna.

Roztrzęsiona rodzina pana Leszka o jego aresztowaniu dowiedziała się z hotelowej recepcji.

- Wtedy to nam się skończyły wakacje. Jeździliśmy od policji do policji, żeby się dowiedzieć, o co jest oskarżony. O "nękanie nieletnich". [...] Przyjechaliśmy w 15 osób na wakacje, to jest jakaś pomyłka. To trwało do 15 września aż konsul z tłumaczem z ambasady przyjechali - wspominała Magdalena.

Jak wygląda więzienie w Tunezji?

W celi z panem Leszkiem było około 60 osób. Ciasnota, skwar i dym papierosowy. Warunki w tunezyjskim więzieniu były niezwykle ciężkie. Niesprawiedliwie oskarżonemu Polakowi groziło 15 lat więzienia. Załamany mężczyzna, przebywając wśród osadzonych, brał pod uwagę nawet popełnienie samobójstwa.

Kryminolog Piotr Chomczyński zapytany o to, jak ustrzec się przed tego typu wypadkami podczas podróży zaznaczył, jak ważna jest wiedza i odpowiednie przygotowanie. Gdy już dojdzie do oskarżenia - sprawę musimy nagłośnić - zgłosić nie tylko najbliższym i ambasadzie, ale najlepiej również mediom.

- Tutaj było dużo szczęścia w nieszczęściu, bo była rodzina obok i można było działać. Warto swoją wizytę [zagraniczną - przyp. red.] zarejestrować w systemie Odyseusz, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, powiadomić, że tam jesteśmy - tłumaczył specjalista.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości