Osadnik Gajówka to sztuczne jezioro zlokalizowane w centralnej Polsce (mniej więcej w połowie drogi między Łodzią a Poznaniem, przy drodze krajowej nr 72). Dawniej zbiornik wykorzystywany był jako składowisko popiołów i żużli przez Elektrownię Adamów – to właśnie dzięki węglanowi wapnia woda w jeziorze ma tak intensywny, lazurowy kolor. Widoki okolicy zapierają dech w piersiach, jednak ze względu na postindustrialny charakter zbiornika i mocno zasadowy odczyn wody kąpiel w Gajówce jest zakazana. Co jeszcze warto wiedzieć przed planowaną wyprawą?
Podróże po świecie
Jak powstał Osadnik Gajówka? Od wyrobiska do polskich Malediwów
Osadnik Gajówka leży w gminie Przykona w województwie wielkopolskim. Z Warszawy dojedziemy tam w dwie godziny, natomiast droga z Łodzi i Poznania zajmuje około godziny. Dzięki bliskości drogi krajowej nr 72 dotarcie do Osadnika Gajówka nie stanowi żadnego problemu.
Podróże po świecie
Jak powstał Osadnik Gajówka? Jezioro jest sztucznym zbiornikiem powstałym w wyniku zalania wodą wyrobiska Kopalni Węgla Brunatnego Adamów (wyrobisko funkcjonowało do lat 70. XX wieku). Po zalaniu zbiornik wykorzystywany był jako składowisko popiołów i żużli Elektrowni Adamów. Odpady paleniskowe transportowane przez elektrownię do jeziora w formie pulpy zawierały dużo węglanu wapnia – to właśnie dzięki wysokiemu stężeniu tego minerału woda w Osadniku Gajówka ma tak niezwykły, lazurowy kolor. Niestety, są również wady postindustrialnej genezy jeziora. Woda w zbiorniku ma silnie zasadowy odczyn (12 pH), dlatego kąpiel w niej może być niebezpieczna i jest zakazana. Mimo zakazu kąpieli Osadnik Gajówka cieszy się jednak popularnością wśród turystów. Co ich tu przyciąga?
Dlaczego warto odwiedzić Osadnik Gajówka?
Osadnik Gajówka nie bez powodu nazywany jest polskimi Malediwami lub lazurowym jeziorem. Wygląd jeziora faktycznie bardziej przypomina tropikalną wyspę niż postindustrialny zbiornik. Jezioro jest dość duże (ma powierzchnię 100 ha), a gdy stoimy na brzegu oczom ukazuje się zapierający dech w piersiach widok. Głównym powodem, dla którego warto zobaczyć Osadnik Gajówka, są bez wątpienia niezwykłe krajobrazy, stanowiące doskonałe tło dla sesji zdjęciowych, w tym również sesji ślubnych. Stojąc na brzegu jeziora, możemy poczuć się przez chwilę jak na tropikalnej plaży – jest to zasługa lazurowej, przejrzystej wody i śnieżnobiałego piasku na plaży.
Kąpiel w zbiorniku ze względu na wysoką zasadowość wody jest niestety zakazana – w północnej części jeziora, przy drodze, utworzono natomiast punkt widokowy znajdujący się na wysokości 115 m n.p.m. Możemy stąd podziwiać panoramę zbiornika i zrobić zdjęcia. Osadnik Gajówka warto odwiedzić latem, najlepiej w słoneczny dzień – panorama lazurowego jeziora zdecydowanie lepiej prezentuje się w otoczeniu soczystej zieleni. Poza wyznaczonym do tego punktem widokowym spacery wokół akwenu są zakazane – powodem zakazu są nieustabilizowane, grząskie brzegi zbiornika.
Jest też dobra wiadomość dla wielbicieli wędkarstwa – we wschodniej części jeziora znajduje się mniejszy zbiornik (8 ha), w którym można łowić ryby. W pobliżu Osadnika Gajówka znajduje się również pole namiotowe (nad jeziorem Jeziorsko) oraz bogata baza turystyczna w pobliskim Turku.
Atrakcje w pobliżu Osadnika Gajówka
Wyprawę do Osadnika Gajówka warto połączyć ze zwiedzaniem innych atrakcji znajdujących się w okolicy – zobaczenie samego jeziora zajmie nam bowiem maksymalnie godzinę. Jakie miejsca możemy zwiedzić po drodze?
- Zoo Safari w Borysewie – położone również przy drodze krajowej nr 72, jest popularną atrakcją turystyczną. Możemy tam zobaczyć m.in. białe tygrysy, zebry, surykatki i foki. Na terenie ogrodu znajduje się też mini zoo i restauracja.
- Termy w Uniejowie – przy drodze krajowej nr 72 znajdziemy także uzdrowisko termalne w Uniejowie. Baseny termalne, gorące źródła i aquapark to tylko niektóre atrakcje, które tam na nas czekają.
- Baseny termalne w Poddębicach – jadąc drogą nr 72 w kierunku Łodzi, możemy zahaczyć o Poddębice, w których znajdują się trzy baseny z gorącą wodą. To dobra alternatywa dla Uniejowa, jeśli chcemy uniknąć kolejek.
- Ruiny zamku w Besiekierach – nieco dalej na północ, za krajową trasą A2, znajdują się malownicze ruiny późnogotyckiego zamku w Besiekierach. Choć niewiele zostało z jego dawnej świetności, miejsce to doskonale nadaje się na nastrojowy plener zdjęciowy lub romantyczny piknik.
Zobacz także:
- Porzuciła wielką karierę i mieszka na łódce. "Dla mnie to był moment przełomowy, że można tak żyć"
- Gdzie na narty? Poznaj stoki w Turcji
- Wieże widokowe, stoki narciarskie, zamki, pałace i kopalnie. "To wszystko na Dolnym Śląsku"
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: mihtiander/Getty Images