Niepełnosprawna pasażerka zignorowana przez personel linii lotniczych
Natalie Curtis z Queensland porusza się na wózku inwalidzkim od czasów liceum. Niepełnosprawność nie przeszkadza jej spełniać marzeń o dalekich podróżach. Do Bangkoku wybrała się z przyjaciółką, by celebrować ważny jubileusz. Niestety po wylądowaniu w stolicy Tajlandii kobieta musiała zmierzyć się z wyjątkowo przykrą sytuacją.
Podróże samolotem i nie tylko
Z uwagi na ograniczoną sprawność ruchową, Australijka musiała poprosić personel pokładowy o udostępnienie wózka inwalidzkiego. Okazało się, że może otrzymać go wyłącznie za dodatkową opłatą.
- Pomyślałam: Nie, nie zapłacę, aby móc wysiąść z tego samolotu - przyznała Natalie Curtise w rozmowie z mediami.
Czołgała się po podłodze, by wysiąść z samolotu
Pracownicy linii lotniczej Jetstar nie wykazywali chęci pomocy niepełnosprawnej pasażerce. Natalie Curtise musiała położyć się na podłodze i czołgać się do wyjścia, pokonując odległość około ośmiu rzędów siedzeń.
- Około pięciu osób stało wokół i obserwowało (...). To było niezwykle upokarzające - zapewniła Australijka w jednym z wywiadów.
Rzecznik linii lotniczej przeprosił kobietę za niedogodności. Podkreślił, że jak dotąd nie pobierano opłat za korzystanie z wózka inwalidzkiego, a zatem musiało dojść do nieporozumienia. Poszkodowanej zaproponowano zwrot pieniędzy za lot oraz dodatkową rekompensatę w postaci voucherów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Góral ujawnia prawdę o oscypkach. "Sprzedawcy mnie znienawidzą"
- Samochodem Warszawa pojechał dookoła świata. "Siedzieliśmy na pustyni i piliśmy wodę z chłodnicy"
- Chorwacja zmienia walutę. Czy ucierpią na tym turyści?
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: 9news.com.au, dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Claudio Kocking/EyeEm/Getty Images/Twitter