Jak poradzić sobie z przebodźcowanym dzieckiem? "Płacz absolutnie rozładowuje napięcie"

Jak zachowuje się przestymulowane dziecko?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak zachowuje się przestymulowane dziecko?
Jak zachowuje się przestymulowane dziecko?
Firewalking dodaje odwagi
Firewalking dodaje odwagi
Mężczyzna na kozetce
Mężczyzna na kozetce
Ogrodnicza terapia
Ogrodnicza terapia
Zawód: przyjaciółka na telefon
Zawód: przyjaciółka na telefon
Jak znaleźć psychoterapeutę dla siebie?
Jak znaleźć psychoterapeutę dla siebie?
Dziecko bywa marudne albo wpada niespodziewanie w histerię, a próba uspokojenia go nie przynosi oczekiwanych rezultatów? Okazuje się, że powodem takiego zachowania może być nadmiar bodźców w jego otoczeniu. Jakie są najczęstsze objawy nadmiernej stymulacji pociechy i jak jej pomóc? O tym w Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z Martą Bąkowską, psycholożką dziecięcą.

Jak zachowuje się przestymulowane dziecko?

Przebodźcowanie dziecka to nic innego jak stan, w którym jest ono przeciążone tym, co się wokół niego dzieje.

- Przebodźcowanie, takie przestymulowanie przebiega tak samo jak u dorosłych. Dziecko zaczyna być marudne, rozdrażnione, a takie przewlekłe przebodźcowanie nawet objawia się zaburzeniami snu, jedzenia, somatycznymi objawami jak: bóle głowy, mdłości. (...) Każdy ma inny próg tolerancji bodźców. My, dorośli, tak samo, tyle że dzieci mają mniej skutecznych sposobów radzenia sobie. Jeśli jesteśmy w bardzo stymulującym pomieszczeniu, możemy wyjść i czujemy ulgę. Dziecko samo nie wyjdzie, czyli nie może od tego źródła odejść - tłumaczyła Marta Bąkowska w Dzień Dobry TVN.

Jak zauważyła psycholożka, dzieci, które czują się przebodźcowane najczęściej są pobudzone, przez co postrzega się je jako niegrzeczne. - Bardzo często dzieci przewlekłe przebodźcowanie (…) mylone są z nadpobudliwymi - podkreśliła.

Jak poradzić sobie z przestymolowanym dzieckiem?

Przebodźcowanie dziecka w XXI wieku jest coraz powszechniejszym problemem. Żyjemy w świecie, który pędzi.

- To jest sztuka, by znaleźć balans pomiędzy tym, by dawać dziecku bodźce, bo ono bez nich nie będzie się rozwijać, a tym, by dawkować mu odpowiednie proporcje. Nie jest to proste. To nie jest tak, że napiszemy sobie scenariusz i na pewno unikniemy tego. Ważne jest takie obcowanie z dzieckiem, obserwacja. Sprawdzanie co działa, a co nie - zaznaczyła nasza rozmówczyni.

Są jednak sposoby, które pomogą dziecku poradzić sobie z nadmiarem bodźców. - Płacz absolutnie rozładowuje napięcie. Nie bójmy się tego, że dziecko płacze, tylko nie zostawiajmy go samego. Warto, żebyśmy mu towarzyszyli, ukoili ten płacz.  Kolejnym etapem jest zapewnienie spokoju, jeśli to możliwe drzemka, a nawet dłuższy sen, zmiana otoczenia. (...) To jak najbardziej są skuteczne sposoby pod warunkiem, że jest ten dorosły, który troszkę pomoże ukoić to napięcie, wyreguluje - przekazała specjalistka. - To jest takie pokrętło głośności. Czasem jest ono zbyt rozregulowane – albo za głośno, albo za cicho. To pokrętło jest w rękach rodzica, nie dziecka - dodała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości