Zalety zabawek sensorycznych
Zabawki sensoryczne to takie, które stymulują rozwój fizyczny i umysłowy. Działają na zmysły dotyku, wzroku i słuchu, a niektóre też węchu oraz smaku. Przedmioty te dzięki swoim funkcjom nie tylko bawią, ale też uczą. Są przeznaczone głównie dla dzieci do 3-4 roku życia, ponieważ właśnie wtedy maluchy najbardziej potrzebują odpowiedniej stymulacji zmysłów. W późniejszym czasie również można ich używać, dostosowując stopień trudności do wieku.
- Starajmy się wybierać takie zabawki, które nie za dużo grają, ponieważ to przestymulowuje bardzo dzieci - one są później rozdrażnione, maja problemy ze snem, koncentracją, motoryką małą. Większość zabawek w tej chwili działa na zasadzie "włącz i wyłącz" i nic więcej, więc rozwijają tylko kciuk bądź palec wskazujący - mówiła w Dzień Dobry TVN Ewa Jodłowska.
Zabawki, które wspierają rozwój
Specjalistka pokazała kilka zabawek, które idealnie się sprawdzą. Wśród nich znalazły się m.in. zabawki drewniane (sortery, puzzle, instrumenty manualne), maty sensoryczne, pacynki na palce czy książeczki sensoryczne zwane także cichymi książeczkami, w których można wiele elementów przekładać i zmieniać.
- Pamiętajmy, żeby delikatnie wszystko pobudzać, żeby później nie było problemów z koncentracją, z motoryką, ze snem. (...) Generalnie wybierajmy zabawki, które są kolorowe, drewniane. (...) Dla najmłodszych dzieci wybierajmy kontrastowe kolory, jak czerwony i czarny, a nie pastele. Pastelowe odcienie ładnie wyglądają w pokoju, ale nie będą działały na dziecko - doradzała Ewa Jodłowska w naszym programie.
Pedagog zdradziła również, że zabawki dla młodszych dzieci można wykonać samodzielnie i nie trzeba ich kupować. Wystarczy np. do plastikowej butelki wsypać makaron i zakrętkę przykleić taśmą, bądź klejem na gorąco. Taki przedmiot będzie delikatnie grzechotać nie drażniąc ucha dziecka. Do butelki można też wlać wodę i wrzucić koraliki lub kolorowe elementy. Patrzenie na nie idealnie sprawdzi się u pociechy przed snem, ponieważ świetnie uspokoją jej zmysły. Co ciekawe, ekspertka powiedziała także, że młode mamy powinny mieć pomalowane usta na czerwono, ponieważ niemowlaki widzą ten kolor.
- Jeżeli mama maleńkiego dziecka ma na czerwono wymalowane usta, bynajmniej nie jest to jej fanaberia, bynajmniej nie znaczy to, że dziecko jest zaniedbane - stwierdziła Ewa Drzyzga.
- To jest potrzeba edukacyjna - dodała Agnieszka Woźniak-Starak.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Opublikowano najnowsze zdjęcie najmłodszego syna Michaela Jacksona. Jest podobny do sławnego ojca?
- Pomysł na prezent vintage. Czy wypada komuś wręczyć rzecz z drugiej ręki?
- Przyszłość świata mody, czyli butik cyrkularny. "Taki obieg ubrań nie jest zaściankowy"
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News