2-latka doznała udaru słonecznego. Nie ochroniły jej nawet nakrycie głowy i krem z filtrem

Dziewczynka
2-latka trafiła do szpitala z powodu przegrzania
Źródło: d3sign/Getty Images
2-letnia Evie, pomimo noszenia nakrycia głowy i stosowania kremu z filtrem, doznała udaru słonecznego. Dziewczynka z 40-stopniową gorączką trafiła do szpitala. Jej mama i ratownik medyczny proszą o uważność. - Musimy obserwować, czy dziecko zaczyna nam się pokładać - podkreśla Ariel Szczoto.

Dziewczynka doznała udaru na plaży

Podczas upału, gdy temperatura wynosiła 28 stopni Celsjusza, 30-letnia Charlotte Finch wypoczywała na plaży z trójką swoich dzieci: 2-letnią Evie, 3-letnim Teddym i 12-letnim Harveyem. Kobieta zadbała o to, by każde z nich było chronione przed słońcem: smarowała pociechy kremem z filtrem i pilnowała, by nosiły nakrycia głowy.

Jak informuje radiozet.pl, po powrocie do domu najmłodsza z pociech gorzej się poczuła. Położyła się na łóżku, zaczęła głośno oddychać, a jej czoło było gorące. - Zmierzyłam jej temperaturę i było ponad 39 stopni. Dałam jej paracetamol w nadziei, że pomoże to obniżyć gorączkę - tłumaczyła mama dziewczynki w rozmowie z "The Mirror".

Zobacz wideo: Jak przetrwać upały?

Jak przetrwać upały?

Źródło: Dzień Dobry TVN
Zimna herbata w upalne dni - to jest to!
Zimna herbata w upalne dni - to jest to!
Oparzenia słoneczne – jak sobie z nimi poradzić?
Oparzenia słoneczne – jak sobie z nimi poradzić?
Rozpoczynamy lato!
Rozpoczynamy lato!
Jakie będzie lato w tym roku?
Jakie będzie lato w tym roku?
Upały i beton nas zabiją?
Upały i beton nas zabiją?

30-letnia kobieta zadzwoniła po lekarza rodzinnego, który od razu wezwał pogotowie. 2-latka została zabrana do szpitala Musgrove Park w Taunton. Jej temperatura ciała wzrosła do 40 stopni. Lekarze stwierdzili, że Eva doznała udaru słonecznego, który mógł doprowadzić do wstrząsu. Schłodzili dziewczynkę zimnymi okładami. Po kilku godzinach jej stan się poprawił i została wypisana do domu.

Po tym zdarzeniu Charlotte Finch w rozmowie z "The Mirror" przestrzegła innych rodziców przed upałami. - Proszę o uważność i czujność podczas wystawiania się na słońce i ciepło w trakcie fali upałów - zaapelowała. - Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak było gorąco z powodu cudownej morskiej bryzy. Zrobiłam wszystko, co miałam zrobić, zabezpieczyłam dzieci przed słońcem, ale małe ciałko Evie po prostu nie wytrzymało upału - dodała.

Jak nie dopuścić do udaru słonecznego?

Udar to przegrzanie, które najczęściej jest wynikiem wystawienia na działanie promieni słonecznych. Jak się przed nim uchronić? Ratownik medyczny Ariel Szczoto w Dzień Dobry TVN podał pięć żelaznych zasad:

  1. Nie wychodzimy na ostre słońce między 11-tą a 14-tą (zwłaszcza dzieci i seniorzy).
    1. Nawadniamy się.
      1. Zakrywamy głowę.
        1. Chłodzimy organizm w cieniu.
          1. Rozsądnie korzystamy z kąpieli wodnych (stopniowo się zanurzamy).

            Jak zaznaczył, pierwszymi ostrzegawczymi sygnałami przegrzania są: zmęczenie, ból głowy, senność, osłabienie. - Jeśli to zignorujemy, narażamy się na bardzo poważne skutki zdrowotne. Często dzieci nie sygnalizują nam tego. Musimy obserwować, czy dziecko zaczyna nam się pokładać, jest zaczerwienione, niekoniecznie chętne do dalszej zabawy. To jest ten moment, kiedy powinniśmy uciekać ze słońca - ostrzegł rozmówca Dzień Dobry TVN.

            Zobacz wideo: Pierwsza pomoc w przypadku udaru słonecznego

            Pierwsza pomoc w przypadku udaru słonecznego
            Źródło: Dzień Dobry TVN

            Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

            Zobacz także:

            Autor: Dominika Czerniszewska

            Źródło: zdrowie.radiozet.pl/The Mirror

            Źródło zdjęcia głównego: d3sign/Getty Images

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
            Materiał promocyjny

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana