Zrobili sobie "wolne" od rodzicielstwa. W ruch poszedł alkohol

Oddali dziecko koleżance. Przez kolejne dni pili alkohol
Oddali dziecko koleżance. Przez kolejne dni pili alkohol
Źródło: GettyImages/Hispanolistic

Policjant ze Złotoryi podjął interwencję w trosce o sytuację dwumiesięcznego dziecka, u którego rodziców podejrzewał problemy z alkoholem. W ten sposób odkrył, że dziecko zostało oddane pod opiekę znajomej pary, a nieodpowiedzialni rodzice przez kilka dni pili alkohol.

Dalsza część tekstu pod wideo:

Oliwia Ziębińska, Marek Sekielski
Polska to nie jest kraj dla trzeźwych ludzi?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Oddali niemowlę koleżance

Rodzice mieszkający w Złotoryi postanowili oddać dwumiesięczne niemowlę pod opiekę znajomej. Sami przez następne dni spożywali alkohol. Sytuację odkrył policjant, który miał świadomość, że para może zmagać się z problemem alkoholowym. W jaki sposób dowiedział się o nieodpowiedzialności rodziców?

Dzielnicowy postanowił sprawdzić, w jakich warunkach mieszka rodzina, jak rodzice sprawują opiekę nad maluchem i czy nie potrzebują pomocy.

- W tym celu nawiązał kontakt z pracownikami ośrodka pomocy społecznej i kuratorami sądowymi. Jeszcze tego samego dnia, wspólnie udali się do miejsca zamieszkania rodziny, gdzie potwierdzili niepokojące informacje - przekazała aspirant Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Od kilku dni byli kompletnie pijani

Na miejscu pracownicy, kuratorzy i policjant odkryli, że rodzice od kilku dni byli kompletnie pijani. Ponadto w domu nie było dwumiesięcznego dziecka. Para przekazała chłopca pod opiekę znajomej. Aspirant Dominika Kwakszys zaznaczyła, że służby nie stwierdziły nieprawidłowości w opiece nad niemowlakiem, ale ta kobieta nie była w stanie dłużej opiekować się dzieckiem.

- Rodzice z uwagi na stan upojenia alkoholem również nie byli w stanie się nim zająć, dlatego w celu zapewnienia mu właściwej opieki, a przede wszystkim bezpieczeństwa, zostało przewiezione do placówki opiekuńczej - poinformowała. W sprawie tej rodziny wszczęto już procedurę niebieskiej karty a sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Więcej w TVN24.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości