Zakaz kąpieli na kąpielisku w Pucku
W niedzielę (17 lipca) ze względu na rozszczelnienie rurociągu tłocznego z pompowni Puck doszło do zrzutu ścieków do morza. Usterkę naprawiono w ciągu kilku godzin, jednak zanieczyszczona została zatoka Pucka. W związku z tym konieczne było zamknięcie kąpieliska. W tym miejscu nie wolno wchodzić do wody, a na plaży została wywieszona czerwona flaga. W poniedziałek 18 lipca woda ma zostać sprawdzona przez Sanepid.
Jak przetrwać upały?
Prezes ekologiczno-kulturowego Stowarzyszenia "Nasza Ziemia" z Kosakowa zawiadomił policję w Pucku o możliwości popełnienia przestępstwa. Przedstawiciele z organizacji przyjechali na miejsce, gdzie zrobili oględziny i dokumentację fotograficzną. To nie pierwszy raz, kiedy doszło do awaryjnego spuszczenia ścieków do morza. Prezes stowarzyszenia poinformował, że osobiście złożył zawiadomienie "o podejrzeniu popełnienia przestępstwa spowodowania zniszczenia w świecie zwierzęcym i roślinnym w tym zatoki".
Zrzut ścieków do Zatoki Puckiej
W związku z zanieczyszczeniem ściekami wody, Miasto Puck poinformowało na profilu na Facebooku, że w poniedziałek (18 lipca) Powiatowa Stacja Epidemiologiczna sprawdzi stan wody. Do czasu przeprowadzenia badań nie powinno się korzystać z kąpieliska ze względu na możliwe zanieczyszczenie.
Spółka Wodno-Ściekowa "Swarzewo" poinformowała, że awaria została usunięta. Poproszono o niekorzystanie z kąpieliska. Nie poinformowano jednak, ile metrów sześciennych ścieków zostało zrzuconych do morza.
Zobacz także:
- Zmiany w szkołach od września. Co czeka uczniów po wakacjach?
- Wyrzucili psa z balkonu, bo piszczał. Zwierzę nie przeżyło
- Najbardziej oblegane kierunki studiów. Gdzie jest najwięcej chętnych?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: wp.pl/puck.naszemiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mariusz Pietranek/Getty Images