Wolbórka - stacja pełna tajemnic. Z czego słynie przystanek kolei warszawsko-wiedeńskiej?

Stacyjka pełna tajemnic
Źródło: Dzień Dobry TVN
Stacyjka pełna tajemnic
Stacyjka pełna tajemnic
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Konno przez świat
Konno przez świat
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Połączył podróże z treningami
Połączył podróże z treningami
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Do zobaczenia w Bolonii
Do zobaczenia w Bolonii
Podróżnik przepłynął najdłuższy fiord na świecie
Podróżnik przepłynął najdłuższy fiord na świecie
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Rowerem przez Afrykę
Rowerem przez Afrykę
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Od 7 lat na piechotę przez świat
Od 7 lat na piechotę przez świat
Liczący ponad 130 lat przystanek kolei warszawsko-wiedeńskiej ma niebanalną historię. Wolbórka była świadkiem zdarzeń, w które trudno uwierzyć. Jedne są jak z bajki, a inne niczym z horroru. O wyjątkowym gmachu w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Andrzej Kabalczyk i Zbigniew Cichawa.

Słynna Wolbórka

Andrzej Kabalczyk oddał stacyjce Wolbórka dużą część życia. Przez lata odkrywał jej historię, zbierał dokumentacje i fotografie, a także rozmawiał z ludźmi, którzy byli z nią związani. To dzięki niemu udało się uratować budynek przed zniszczeniem.

- Ten budyneczek początkowo nie miał nic wspólnego z poczekalnią. Został wykonany przez uczniów i nauczycieli Szkoły Technicznej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w Warszawie, jako pawilon ekspozycyjny na wszechrosyjską wystawę w Niżnym Nowogrodzie - powiedział Zbigniew Cichawa, przewodnik po Skansenie rzeki Pilicy.

- Ponoć sam car Mikołaj II do niego zaglądał. Zaproszono go, by zobaczył na eksponatach osiągnięcia kolei warszawsko-wiedeńskiej - mówił Andrzej Kabalczyk, dziennikarz i pasjonat historii.

Morderstwo w Wolbórce

Nad ranem 18 kwietnia 1925 roku do stacji bezskutecznie dobijało się kilkanaście osób oczekujących na pociąg. Na swoje wołanie nie dostali żadnej odpowiedzi. Dróżnik mający zmianę, już nie żył.

- Podróżni czekający wczesnym rankiem nie mogli się do niego dostać. Ktoś zajrzał przez okno, zobaczył zakrwawione ciało na podłodze i wywarzone drzwi. Zamordowanym okazał się dróżnik kolejowy, Michał Chrustowski - opowiadał Zbigniew Cichawa.

- Złodzieje byli bardzo pazerni, bo w kasie było tylko 150 zł - dodał Andrzej Kabalczyk.

Jakich jeszcze historii stacja była świadkiem? Dowiesz się oglądając materiał wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości