Słynna Wolbórka
Andrzej Kabalczyk oddał stacyjce Wolbórka dużą część życia. Przez lata odkrywał jej historię, zbierał dokumentacje i fotografie, a także rozmawiał z ludźmi, którzy byli z nią związani. To dzięki niemu udało się uratować budynek przed zniszczeniem.
- Ten budyneczek początkowo nie miał nic wspólnego z poczekalnią. Został wykonany przez uczniów i nauczycieli Szkoły Technicznej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w Warszawie, jako pawilon ekspozycyjny na wszechrosyjską wystawę w Niżnym Nowogrodzie - powiedział Zbigniew Cichawa, przewodnik po Skansenie rzeki Pilicy.
- Ponoć sam car Mikołaj II do niego zaglądał. Zaproszono go, by zobaczył na eksponatach osiągnięcia kolei warszawsko-wiedeńskiej - mówił Andrzej Kabalczyk, dziennikarz i pasjonat historii.
Morderstwo w Wolbórce
Nad ranem 18 kwietnia 1925 roku do stacji bezskutecznie dobijało się kilkanaście osób oczekujących na pociąg. Na swoje wołanie nie dostali żadnej odpowiedzi. Dróżnik mający zmianę, już nie żył.
- Podróżni czekający wczesnym rankiem nie mogli się do niego dostać. Ktoś zajrzał przez okno, zobaczył zakrwawione ciało na podłodze i wywarzone drzwi. Zamordowanym okazał się dróżnik kolejowy, Michał Chrustowski - opowiadał Zbigniew Cichawa.
- Złodzieje byli bardzo pazerni, bo w kasie było tylko 150 zł - dodał Andrzej Kabalczyk.
Jakich jeszcze historii stacja była świadkiem? Dowiesz się oglądając materiał wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Czy wyprawa do lasu z dzieckiem jest bezpieczna? "Żadne zwierzę nie atakuje ludzi" Szokujące wyznanie Margaret. Została zgwałcona w wieku 10 lat Najdroższy lek świata będzie refundowany w Polsce. Kto może na niego liczyć?
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: A. Gdula, B. Zalewska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN