Pozwała sąsiadkę, bo ta chodziła w szpilkach. Dostała wielkie odszkodowanie

kobieta, która ma dość sąsiadki
Pozwała sąsiadkę, bo chodziła po mieszkaniu w szpilkach. Dostanie wielkie odszkodowanie
Źródło: Pheelings Media/Getty Images
Uciążliwy hałas może być powodem wielkiego konfliktu. Dwie sąsiadki nie mogły dojść do porozumienia - jedna chodziła po mieszkaniu w butach na obcasie, a druga miała dość głośnego stukotu, więc pozwała miłośniczkę szpilek.

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

Jaka jest rada na hałaśliwego sąsiada?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Włochy. Pozwała sąsiadkę za chodzenie w szpilkach

W mieście Sesto Fiorentino we Włoszech pewna kobieta uskarżała się, że ​​jej sąsiadka z góry nieustannie chodzi w butach na obcasie, robiąc przy tym wielki hałas. Problem polegał na tym, że podłoga w mieszkaniu miłośniczki szpilek była wyłożona porcelanowym gresem. To wysokiej jakości, odporny i trwały materiał, ale o słabych właściwościach dźwiękochłonnych. Właśnie dlatego, gdy sąsiadka wkładała na stopy wysokie buty, każdy jej krok był dobrze słyszany w mieszkaniu poniżej.

Kobieta, która miała dość stukotu, skarżyła się również na spadające przedmioty, które odbijały się o podłogę i powodowały huk. Donośne dźwięki były słyszane w dzień i w nocy, co wywoływało u niej, jak tłumaczyła, "stan chronicznego niepokoju".

Odszkodowanie za hałasy

Kobieta postanowiła pozwać sąsiadkę. Tłumaczyła przed sądem, że codzienny hałas stał się źródłem stresu i nie może zaznać spokoju we własnym domu.

Przed wydaniem ostatecznego wyroku, sąd nakazał pozwanej, by podjęła działania w celu zniwelowania stukania i pukania. Fanka szpilek położyła w mieszkaniu aż 17 dywanów, jednak sąd nie uznał tego za okoliczność łagodzącą i stwierdził jej winę. Zgodnie z wyrokiem ma zapłacić sąsiadce z dołu odszkodowanie w wysokości 10 tys. euro (ponad 40 tys. zł).

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości