Wypadek polskiego autokaru na Węgrzech
Jedna osoba zginęła, a 34 odniosły rany w wypadku polskiego autokaru, który zjechał z autostrady i stoczył się do rowu. Taką informację podał rzecznik Krajowego Pogotowia Ratunkowego Pal Gyoerfi.
Według dyżurnej rzecznik komendy policji dla komitatu Bacs-Kiskun Adel Vincze-Messzi, w autobusie w chwili wypadku było 46 osób: dwóch kierowców i 44 pasażerów. Na miejscu zginął 35-letni mężczyzna, który znajdował się w przedniej części pojazdu.
Stan trzech osób, które ucierpiały w wypadku, w tym 5-letniego dziecka, jest określany w mediach węgierskich jako ciężki. Taka informację podała m.in. stacja telewizyjna Hir TV.
Węgry: wypadek polskiego autokaru
Zgodnie z informacjami przekazanymi mediom przez rzecznika Krajowego Pogotowia Ratunkowego Pala Gyoerfiego, węgierskie służby ratownicze zareagowały błyskawicznie. Skierowały do akcji dwa helikoptery i 14 karetek pogotowia. Ranni są wciąż przewożeni do pobliskich szpitali. Wszyscy pasażerowie i kierowcy będą poddani badaniom, które określą ich stan.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane - podała w swym komunikacie węgierska policja.
Do katastrofy doszłokoło miasta Kiskunfelegyhaza na autostradzie M5, która jest jedną z głównych magistrali komunikacyjnych kraju, łączących stolicę kraju Budapeszt z Serbią.
Autobus stoczył się do rowu melioracyjnego w pobliżu zjazdu do miasta Kiskunfalegyhaza w komitacie Bacs-Kiskun, w środkowej części Międzyrzecza Dunaju i Cisy.
MSZ: telefon dla rodzin poszkodowanych w wypadku autokaru na Węgrzech
Rodziny poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru na Węgrzech mogą uzyskać informacje dzwoniąc na specjalne numery telefonów - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort zapewnił, że turyści zostali objęci opieką polskich służb konsularnych.
Na miejsce zdarzenia udaje się Konsul RP w Budapeszcie, znajduje się tam również konsul honorowy, który w szpitalu pomaga lekarzom i policji w porozumiewaniu się z poszkodowanymi.
Rodziny poszkodowanych mogą uzyskać informacje pod numerem telefonu organizatora wyjazdu +48 602 300 750 oraz pod numerem 0036 305 333 036
- podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Organizator wypoczynku wysłał na Węgry transport zastępczy, dzięki któremu turyści, którzy nie odnieśli obrażeń, będą mogli wrócić do kraju.
W Meksyku kierowca złamał przepisy i wjechał pod rozpędzoną karetkę. Groźnie wyglądający wypadek zarejestrowała kamera monitoringu. Obejrzyj materiał:
Zobacz też:
IMiGW ostrzega przed upałami. Jak się przed nimi chronić?
Czym grozi pozostawienie psa w zamkniętym samochodzie w upalny dzień? Co mówi na to polskie prawo?
Alert burzowy. Jak się zachować, kiedy nawałnica złapie nas na otwartej przestrzeni?
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP