USA. Niemowlę zmarło z przegrzania
Jak podaje tvn24.pl, do tego tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 28 maja około godz. 13. na Florydzie. W zaparkowanym na Babcock Street w Palm Bay samochodzie policjanci znaleźli 11-miesięczną dziewczynkę, która nie reagowała na żadne bodźce. Rodzice zostawili niemowlę w aucie, a sami poszli do kościoła, by uczestniczyć we mszy świętej.
Tego dnia we wspomnianej miejscowości termometry wskazywały nawet 27 stopni Celsjusza w cieniu. Temperatura w pojeździe musiała być znacznie wyższa, co poskutkowało śmiertelnym przegrzaniem dziecka, które według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy spędziło w zamknięciu około 3 godzin.
Szef lokalnej policji przekazał mediom, że śledczy uznają śmierć dziewczynki za nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna złożył oficjalne kondolencje rodzinie zmarłego niemowlęcia.
Śmierć dziecka w samochodzie
Jak informuje tvn24.pl, statystyki dotyczące skutków pozostawiania niemowląt w nagrzanym aucie są druzgocące. Od początku 2023 roku na Florydzie podobną śmierć poniosło już sześcioro dzieci. W całych Stanach Zjednoczonych w ten sposób ginie średnio 39 maluchów rocznie. Na przestrzeni 25 lat w takich samych okolicznościach zmarło ponad 900 nieletnich.
Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podaje, że najczęstszą przyczyną tragedii jest roztargnienie zabieganych rodziców, którzy zapominają o tym, że w pojeździe znajduje się dziecko.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Śmierć Kamilka z Częstochowy. Kolejna osoba z zarzutami: "Podejrzany nie interweniował"
- Półroczne dziecko zmarło podczas snu z matką. Zakleszczyło się między łóżkiem a komodą
- Zabawa zakończyła się dramatem. Chłopiec utopił się w wiaderku
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl, CBS News
Źródło zdjęcia głównego: splendens/Getty Images