Akcja ratunkowa w centrum miasta. Wszystko zarejestrowały kamery policyjne

Akcja reanimacyjna na ulicy
Akcja reanimacyjna na ulicy
Źródło: Foremniakowski/Getty Images/KMP w Toruniu
Podczas powrotu z interwencji policjanci z Torunia dostrzegli zbiegowisko na jednej z ulic. Okazało się, że przechodnie zgromadzili się wokół nieprzytomnej kobiety. Dwóch mężczyzn rozpoczęło reanimację. Jak był finał tej akcji ratunkowej?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Pierwsza pomoc. Co o niej wiemy?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Akcja ratunkowa na ulicy

Policjanci, którzy wracali z interwencji dostrzegli na rogu ulicy Strumykowej i Przedzamcza w Toruniu grupę osób zgromadzoną wokół nieprzytomnej kobiety. Dwóch przechodniów próbowało ją reanimować. - Jak się okazało, mężczyźni, którzy wcześniej rozpoczęli masaż serca, są lekarzami. Prowadzący resuscytację był już wyczerpany, wtedy zastąpił go policjant - przekazała asp. Dominika Bocian z biura prasowego toruńskiej policji. 

Poszkodowana kobieta to 54-letnia mieszkanka Grudziądza. Dzięki pomocy lekarza i policjanta uzyskała pierwszą pomoc i w porę trafiła do szpitala. - Została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła pilny zabieg, ratujący jej życie i zdrowie. W ocenie lekarzy, tylko dzięki prawidłowo przeprowadzonej resuscytacji możliwe było w ogóle przetransportowanie chorej i udzielenie jej dalszej pomocy - tłumaczyła policjantka.

Udzielanie pierwszej pomocy. Dlaczego nie można być obojętnym?

Funkcjonariusze przypominają, że ta sytuacja pokazuje jak istotne są dwie kwestie. Po pierwsze empatia i chęć pomocy drugiej osobie w potrzebie. A po drugie, jak wiele dobrego można zrobić, znając podstawy pierwszej pomocy.

- Policjanci, w czasie szkolenia podstawowego zdobywają wiedzę dotyczącą udzielania pomocy przedmedycznej. Później wielu z nich korzysta z możliwości kontynuowania nauki poprzez specjalistyczne kursy pierwszej pomocy, niektórzy zostają także ratownikami. Czas do przyjazdu karetki pogotowia jest bezcenny, po odpowiednim przygotowaniu, możemy go wykorzystać ratując komuś życie - zaznaczyła aspirant Bocian.

Mimo że do zdarzenia doszło w piątek, 2 maja, to służby zdecydowały się opublikować nagranie z tej akcji dopiero w środę, 7 maja.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości