Mama Marcina Gortata jest w szpitalu
Marcin Gortat ostatnio spędza dużo czasu w Polsce ze względu na pogorszenie stanu zdrowa jego mamy.
- Mama leży obecnie w szpitalu i jest w bardzo ciężkim stanie. Telefonów już nie odbiera. Jest podpięta pod bardzo dużo przyrządów. Widzę mamę codziennie. Jestem w nowej roli z tego względu, że karmię mamę, sprzątam wokół niej, przebieram ją i wraz z bratem robimy wiele rzeczy, które musimy robić, bo mama teraz tej pomocy potrzebuje - wyznał koszykarz.
Mama Marcina w 2015 roku miała udar i do dziś odczuwa jego skutki. - Mama po tym udarze nigdy nie wróciła do pełnej sprawności - podkreślił.
Dlaczego pani Alicja trafiła do szpitala?
- Dwa miesiące temu mama pojechała na rehabilitację. W nocy, wstając do toalety, chodzik, którym się podpierała, po prostu się złamał. Mama upadła na ziemię i od tego momentu zaczęła się cała lawina problemów - powiedział sportowiec. - Mama nie jest teraz w najlepszej formie. Cały czas traci na wadze i jest pod przyrządami, aparaturami, dlatego sytuacja nie jest ciekawa, ale wierzymy, że z tego wyjdzie. Od 2 miesięcy jesteśmy z bratem regularnie w szpitalu na zmianę. Pomagamy mamie na tyle, na ile możemy - dodał.
Poruszające wyznanie Marcina Gortata o mamie
Marcin podkreślił, że zarówno on, jak i jego brat wiele zawdzięczają ukochanej mamie.
- Relacja z mamą była i jest najważniejsza. Mama wychowywała mnie i brata samotnie. Bardzo ciężko na to wszystko pracowała. Potrafiła pracować na dwie, trzy zmiany i starała się dać wszystko, co tylko możliwe. Teraz z kolei my z bratem staramy się dać mamie wszystko, co jest możliwe z naszej strony. Zaopiekować się nią najlepiej, jak tylko się da. Mama by wypruła serce dla nas, swoich synów i za to jestem dozgonnie wdzięczny - stwierdził.
Goratat wyznał także, że nie zawsze był w stałym kontakcie z mamą, dlatego namawia wszystkich, by starali się utrzymywać bliskie relacje z rodzicami.
- Nie ukrywam, że mało razy dzwoniłem ostatnimi czasy, ponieważ te rozmowy kończyły się naszymi kłótniami i nieporozumieniami, ale gorąco zachęcam do tego, żeby z rodzicami się komunikować, żeby na tę starość nie pozostali sami - przyznał sportowiec.
Zobacz także:
- Młode talenty Marcina Gortata. Kim są polskie nadzieje koszykówki?
- Marcin Gortat uczcił urodziny żony. "Jestem wielkim szczęściarzem"
- "Facet o wielkim wzroście i wielkim sercu". Marcin Gortat w oczach swoich najbliższych
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News