Zaginiona dziesięciolatka podróżowała po Polsce taksówką
Dziesięcioletnia mieszkanka Grajewa w województwie podlaskim wyszła z domu pod nieobecność opiekunów i udała się w podróż do Sosnowca, gdzie miała czekać na nią poznana w sieci koleżanka. Zaniepokojeni rodzice zgłosili jej zaginięcie. Funkcjonariuszom policji udało się ustalić, że dziecko może podróżować taksówką.
- Telefonicznie skontaktowali się z taksówkarzem, który potwierdził, że przyjął kurs do województwa śląskiego i wiezie 10-latkę autostradą A1 do Sosnowca - poinformowała oficer prasowa piotrkowskiej policji, Izabela Gajewska.
Jak dbać o swoje bezpieczeństwo?
Jak podaje tvn24.pl, policjanci zatrzymali taksówkę, w której rzeczywiście znajdowała się małoletnia pasażerka. Okazało się, że dziewczynka miała przy sobie pokaźną sumę pieniędzy.
- Zamówiła taksówkę i poprosiła o kurs do Sosnowca, do swojej rodziny. Mający wątpliwości taksówkarz zapytał o rodziców 10-latki. Dziewczynka oświadczyła jednak, że rodzice są w pracy i nie mają możliwości odebrania telefonu. Mężczyzna uwierzył dziecku i przyjął zlecenie - przekazała Izabela Gajewska, jednocześnie podkreślając, że w rzeczywistości dziewczynka nie miała bliskich w Sosnowcu.
10-latka jechała taksówką na spotkanie z koleżanką z sieci
Dziewczynka trafiła pod opiekę dzielnicowej, z którą czekała na przyjazd rodziców. Jak podaje tvn24.pl, początkowo nie chciała zdradzić motywów swojego postępowania.
- Nie chciała powiedzieć, dlaczego tam akurat zamierzała jechać. Po krótkiej rozmowie oświadczyła jednak, że za pośrednictwem komunikatora internetowego poznała koleżankę mieszkającą właśnie w Sosnowcu. Nigdy wcześniej nie widziała tej dziewczynki, ale umówiła się z nią przy konkretnym placu zabaw. Oświadczyła również, że poinformowała ją, że ma przy sobie sporą sumę pieniędzy - wyjaśniła oficer prasowa piotrkowskiej policji.
Więcej na ten temat na tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Maszyna rolnicza wciągnęła włosy i zerwała skórę 12-latki. Dziecko przeszło wielogodzinną operację
- Ogłoszenie w gdańskim kościele oburzyło kobiety. "Wszystkie jesteśmy winne"
- Decyzja ministerstwa załamała niektórych rodziców dzieci z SMA. "Cios prosto w serce"
Autor: wini/tam/tvn24, Magdalena Brzezińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EMS-FORSTER-PRODUCTIONS/Getty Images