- Pobicie pana Romana z Ukrainy
- Jak pomóc panu Romanowi?
Zobacz też:
Białystok. Nożownik zaatakował matkę i córkę przed komendą policji
Pobicie pana Romana z Ukrainy
W piątkowy wieczór po godzinie 21 w Warszawie ukraiński kierowca, Roman odebrał zamówienie na kurs. Do jego samochodu wsiadło sześć osób. Wszyscy chcieli jechać do klubu, w pewnym momencie stwierdzili, że nie podoba się im muzyka w samochodzie. Poprosili o zmianę muzyki na disco polo. Pan Roman powiedział, że nie ma radia i że włącza muzykę z telefonu. Zaproponował im, że po prostu ją wyłączy. Pasażerom się to nie spodobało, zaczęli wykrzykiwać: "Je***y Ukraińcu, wracaj do siebie".
W tym momencie pan Roman nie wytrzymał, zatrzymał samochód i kazał wysiąść pasażerom. Na początku nie chcieli wyjść z auta, po kilku minutach jednak je opuścili. Panu Romanowi udało się nagrać część tych wydarzeń. Nagle jeden z pasażerów zorientował się, że jest nagrywany. Wrócił do samochodu z okrzykiem "śmieciu jeb***" i zaczął uderzać pięścią kierowcę. Na tym film się urywa...
Więcej: Wiza do Polski – kto jej potrzebuje i jakie są rodzaje wiz do Polski?
Dalej wiadomo, że pan Roman został siłą wyciągnięty z auta. Pasażerowie rzucili go na ziemię, zaczęli go bić, zniszczyli jego auto.
Pan Roman na szczęście czuje się coraz lepiej po pobiciu. Złożył zawiadomienie na policji i jako dowód przedstawił bulwersujące wideo pokazujące, jak zachowywali się pasażerowie. Wiadomo, że część sprawców została już zidentyfikowana.
Historię pana Romana postanowiła nagłośnić reporterka Dzień Dobry TVN Bianka Zalewska.
Jak pomóc panu Romanowi?
Jak pomóc panu Romanowi? Po pierwsze, należy mówić jak bardzo straszne są tego rodzaju przestępstwa i pobicia, i przede wszystkim je potępiać!
Więcej:
- Brutalna bójka uczennic. "Typowa ustawka" o pieniądze
- Trzynastolatka nękana przez inne nastolatki
- Dzieci hejtują w sieci! Sprawdź, czy twoje dziecko też to robi
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN