Kilka dni temu Igor Malenky dostrzegł, że przy wejściu do jego domu leży mierzący ponad metr długości pyton królewski. Choć domownicy od kilku dni dokładają starań, by złapać gada, ten wcale nie ułatwia im zadania. Niestety, nawet smaczne przekąski nie skusiły go do opuszczenia nory.
Nieproszony gość w ogrodzie
Pewna para z Atlanty w USA zmaga się z nieproszonym gościem, który postanowił zadomowić się w ich ogrodzie. Kilka dni temu na terenie podwórka małżeństwa pojawił się mierzący ponad metr długości pyton królewski. - Zobaczyłem wielkiego węża tuż przed wejściem do domu - tłumaczył Igor Malenky w rozmowie z FOX 5 Atlanta
Gad leżał zwinięty w kłębek tuż przy wejściu do domu. - Zdecydowanie nie spodziewałem się tam pytona. Myślałem, że to nie jest miejsce dla niego - zaznaczył mężczyzna.
Próbują schwytać pytona
Niestety schwytanie pytona okazuje się nie lada wyzwaniem. Gdy pojawiają się ludzie, wąż natychmiast chowa się do bezpiecznego miejsca. Pomoc w złapaniu węża zaoferowała organizacja AWARE. Wystawiono nawet grzejnik, by zachęcić gada do wyjścia z ukrycia.
Bliska sąsiadka pary i miłośniczka zwierząt Anna Turkett przyniosła zwierzęciu drobne przekąski. - Wyłożyliśmy je, aby sprawdzić, czy zapach wyciągnie pytona z jego nory. Mamy nadzieję, że uda nam się go znaleźć i zabrać do nowego domu - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami.
Do tej pory nie wiadomo, kiedy wąż w końcu wyjdzie z ukrycia. Całe szczęście, jak dodała Turkett nie jest on niebezpieczny ani dla ludzi, ani dla zwierząt domowych.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Szara rzeczywistość zająca szaraka. "Rocznie ubywa ich 200 tysięcy"
- Niezwykła historia Wiesi Zborowskiej. "Psy składają się z miłości i ogonka"
- Pająki są niemal w każdym domu. Czy stanowią dla nas zagrożenie?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF