Do jednego ze szpitali w Ostrowi Mazowieckiej zgłosiła się krwawiąca 27-latka. Lekarze, udzielając pomocy pacjentce, wykryli, że ta niedawno rodziła, ale dziecka nie było. Medycy zawiadomili policję, która wkrótce odnalazła ciało noworodka. Martwe dziecko owinięte było foliową torbą.
Dalsza część tekstu pod wideo.
Ostrów Mazowiecka. Krwawiąca 27-latka zgłosiła się do szpitala
W nocy z soboty na niedzielę do szpitala powiatowego w Ostrowi Mazowieckiej przyjęto kobietę z krwawieniem.
- Po przeprowadzeniu badań ginekologicznych lekarze stwierdzili, że kobieta była w wysokiej ciąży, "powyżej 25. tygodnia" i w ostatnim okresie rodziła. Rozpytano kobietę na okoliczności związane z porodem - poinformowała prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Z informacji, przekazanych przez śledczych wynika, że poród najprawdopodobniej odbył się w domu w nocy z 21 na 22 marca.
Ostrów Mazowiecka. Martwe dziecko znalezione w worku
Medycy poinformowali o sytuacji policję. Funkcjonariusze wkrótce odnaleźli w domu pacjentki ciało noworodka płci żeńskiej. Było zawinięte w foliową torbę i pozostawione w pomieszczeniu przeznaczonym do remontu. W niedzielę na miejscu zdarzenia przez wiele godzin pracowali policyjni technicy oraz prokurator.
- Sekcja noworodka zostanie przeprowadzona w poniedziałek po południu. Celem jest przede wszystkim ustalenie, czy dziecko urodziło się żywe - zapowiadała prokurator Łukasiewicz.
Sekcja zwłok została przeprowadzona w poniedziałek, 24 marca.
- Ze wstępnej opinii biegłego patomorfologa wynika, że dziecko urodziło się martwe. Natomiast biegły stwierdził, że gdyby urodziło się żywe, byłoby zdolne do samodzielnej egzystencji poza organizmem matki – zaznaczyła prokurator Łukasiewicz.
- Katarzyna J. pozostaje na oddziale ginekologiczno-położniczym szpitala w Ostrowi Mazowieckiej. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono odzież ze śladami substancji koloru brunatnego – poinformowała rzecznik prokuratury.
Więcej przeczytasz na tvn24.pl
Zobacz także:
- 16-latka była gnębiona przez rówieśników. "Nadal ją wyzywają. Nawet po śmierci"
- "Kolega pisał mi, żebym się zabił". Jak rozpoznać, że dziecko doświadcza przemocy?
- Czy w polskich szkołach jest bezpiecznie? "Musiałyby tam obowiązywać procedury policyjne"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/dies-irae