Nidzica. Czterolatek sam na ulicy
Widok samotnie błąkającego się po ulicach Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) małego chłopca zaniepokoił przechodzącą nieopodal kobietę, która postanowiła poinformować o tym fakcie służby. Spacerujące bez opieki dziecko miało cztery lata. Nie potrafiło wskazać, gdzie mieszka. Nie wiedziało również, jak się nazywa. Nieoceniona wówczas okazała się pomoc jednego z przybyłych na miejsce policjantów. Mundurowy rozpoznał kilkulatka i dzięki temu funkcjonariusze mogli odwieźć malucha do domu.
Policja namierzyła dom czterolatka
Alicja Pepłowska, oficer prasowa policji w Nidzicy przekazała, że "funkcjonariusze pojechali w miejsce zamieszkania malucha, a drzwi otworzyła im 37-letnia matka chłopca". Kobieta nie była pod wpływem alkoholu, jednak nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego i w jaki sposób dziecko opuściło dom i udało się do centrum miasta. Rodzicielka nie szukała pociechy na własną rękę i nie zawiadomiła służb o zaginięciu. Sprawę bada lokalna policja.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Strażacy uratowali sarnę z potrzasku. "Takie zachowania lubimy"
- Gdzie jest Krzysztof Dymiński? Nowy trop pojawił się 2 dni temu. Jest bardzo obiecujący
- Kierowca zasłabł wioząc grupę uczniów. Nauczycielki ruszyły do akcji. "To obowiązek ratować życie"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: rmf24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Amazing Nature Photography/Getty Images