Katowicka prokuratura wniosła akt oskarżenia przeciwko dwóm patostreamerom, którzy transmitowali brutalne zachowania w Internecie. Mężczyźni zostali oskarżeni o znęcanie się nad kobietami. Ich relacje na żywo przyciągały uwagę tysięcy użytkowników sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Patostreamerzy ukarani
Jak podaje tvn24.pl, w piątek 17 stycznia, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Aleksander Duda poinformował o przesłaniu do sądu aktu oskarżenia przeciw Marcinowi F. I Bartłomiejowi K. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Bytomiu. Katowicka prokuratura oskarżyła dwóch patostreamerów, którzy podczas transmisji online znęcali się nad młodymi kobietami.
Wszystko zaczęło się w listopadzie 2023 r., kiedy dwaj 18-letni wówczas mężczyźni znani w Internecie pod pseudonimami "Kawiaq" i "Tucznik", przeprowadzili obserwowane przez kilkudziesięciotysięczną widownię relacje. Jak opisuje prokuratura, podczas streamów wobec dwóch młodych kobiet zachowywali się "w sposób wulgarny, obsceniczny, wyrażając przy tym zarówno pogardę dla obowiązujących zasad współżycia społecznego, jak też przekonanie o swojej całkowitej bezkarności".
- W rezultacie ich działania jedna z kobiet znalazła się w stanie realnie zagrażającym jej życiu i zdrowiu na skutek pozostawienia jej bez jakiejkolwiek pomocy i opieki, po spożyciu znacznej ilości alkoholu. Druga z kobiet na skutek działania oskarżonych doznała obrażeń ciała, wymagających udzielenia jej pilnej pomocy medycznej - powiedział prok. Duda.
Prokuratura ściga patrostreamerów
Po transmisji obaj patostreamerzy wyjechali z Polski. Śląscy policjanci zatrzymali ich kilka dni później, gdy wrócili do kraju. Mężczyźni ostatecznie zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszeli zarzuty, a następnie zostali aresztowani. Ten środek zapobiegawczy był wobec nich stosowany przez całe śledztwo.
Przed sądem w Bytomiu oskarżeni odpowiedzą za znęcanie się, rozpowszechnianie nagiego wizerunku innej osoby za pośrednictwem internetu bez jej zgody, usiłowanie doprowadzenia do obcowania płciowego, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, kierowanie gróźb karalnych, a także znieważenie funkcjonariusza publicznego. Poszczególne czyny zarzucone oskarżonym zagrożone są karami pozbawienia wolności różnej wysokości – nawet do 8 lat.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Przed laty zastrzelił swoją partnerkę. Po wyjściu z więzienia znalazł nową miłość
- 10-letnia Sara zmarła na skutek licznych obrażeń. Sąd wskazał winnych
- Ewakuacja w szkole. Uczeń przyniósł "nieznaną substancję". Dzieci miały problemy z oddychaniem
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Chris Ryan/Getty Images