Dalsza część tekstu pod wideo:
Islandia. Zagrożenie erupcją wulkanu
We wtorek, 1 kwietnia br. rano na półwyspie Reykjanes na Islandii odnotowano rój trzęsień ziemi, a także wypływ lawy pod ziemią.
"Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest erupcja" – powiedział Benedikt Ofeigsson z islandzkiego Instytutu Meteorologii w rozmowie z tamtejszym nadawcą publicznym RUV.
Według obrony cywilnej w strefie zagrożenia znalazło się miasteczko Grindavik, w którym zamieszkanych było 40 domów, a także słynne kąpielisko Błękitna Laguna. Przebywało w nim 200 osób, w tym 150 gości.
Położone na półwyspie Reykjanes międzynarodowe lotnisko Keflavik działa bez zakłóceń - poinformowała spółka portów lotniczych Isavia.
Kolejna erupcja wulkanu na Islandii
Jeśli ostatecznie dojdzie do wybuchu wulkanu, będzie to już ósma erupcja w ostatnich latach w szeregu kraterów Sundhnukur. Poprzednie spowodowały zniszczenia w Grindaviku, w tym zalanie lawą kilku domów. Od tego czasu większość mieszkańców nie powróciła.
Zobacz także:
- Najbardziej niebezpieczne wulkany świata. Które z nich nadal nam zagrażają?
- "Etna jest częścią naszego życia" - Polka mieszkająca na Sycylii o tym, jak wygląda codzienność w cieniu aktywnego wulkanu
- 100 wulkanów Grzegorza Gawlika
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Anadolu/Getty Images