Pływaczka została wyrzucona z wioski olimpijskiej. "Jej obecność stwarzała nieodpowiednią atmosferę"

Luana Alonso
Pływaczka została wyrzucona z wiosko olimpijskiej
Źródło: Michael Reaves/Staff/Getty Images
Luana Alonso to pływaczka, o której piszą i mówią media na całym świecie. Pochodząca z Paragwaju zawodnicza - ze względu na swoje nieodpowiednie zachowanie - została wyrzucona z wioski olimpijskiej. Co takiego zrobiła?

20-letnia pływaczka Luana Alonso została poproszona o zabranie swoich rzeczy i opuszczenie wioski olimpijskiej.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20240803_Paryz_Live_REP
Jak radzą sobie Polacy na igrzyskach olimpijskich?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Luana Alonso została wyrzucona z wioski olimpijskiej

Reprezentantka Paragwaju startowała w konkurencji 100 metrów stylem motylkowym. Niestety nie poszło jej najlepiej i zajęła dopiero 6. miejsce. Po tym, jak odpadła z zawodów poinformowała, że kończy karierę sportową. Nie opuściła jednak stolicy Francji.

Luana Alonso postanowiła skorzystać z okazji i lepiej poznać Paryż. Pływaczka zaczęła zwiedzać miasto, wybrała się nawet do Disneylandu. Dokumentowała swoje eskapady, a zdjęcia i filmy zamieszczała w mediach społecznościowych. Pewnie nie byłoby w tym nic złego, gdy nie to, że zawodniczka cały czas korzystała z przywilejów dostępnych tylko zawodnikom, czyli mieszkała, spała i jadła w wiosce olimpijskiej. Na tym jednak nie koniec. Zawodniczce zarzucono, że swoją postawą oraz skąpymi strojami rozprasza innych sportowców.

W końcu Alonso została poproszona o zabranie swoich rzeczy i opuszczenie wioski olimpijskich. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno i media zaczęły się rozpisywać o jej wyrzuceniu z wioski olimpijskiej - zawodniczka postanowiła zabrać głos. - Chciałam tylko wyjaśnić, że nigdy mnie nie usunęli ani nie wygnali znikąd, przestańcie rozpowszechniać fałszywe informacje. Nie chcę składać żadnych oświadczeń, ale nie pozwolę, aby kłamstwa miały na mnie wpływ - czytamy w poście, który kobieta zamieściła w mediach społecznościowych.

Pływaczka wyrzucona z wiosko olimpijskiej. Komitet Olimpijski komentuje sprawę

Do słów pływaczki odniosła się Larissa Schaerer, szefowa misji Paragwajskiego Komitetu Olimpijskiego. Kobieta przekazała, że to na ich prośbę zawodniczka opuściła wioskę olimpijską. - Jej obecność stwarzała nieodpowiednią atmosferę w reprezentacji Paragwaju. Dziękujemy jej za postąpienie zgodnie z naszymi instrukcjami, ponieważ tuż po naszym komunikacie z własnej woli spędziła kolejną noc już poza wioską olimpijską - podano w komunikacie.

Paryż 2024 - gdzie oglądać?

WSZYSTKO O IGRZYSKACH TYLKO W EUROSPORCIE I NA PLATFORMIE MAX.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości