Dzieci zakażone paciorkowcem nie mają leków. Lekarze alarmują. "Co będzie potem, nie wiem"

Bakteria
Źródło: Dzień Dobry TVN
(Nie)zdrowe suplementy
(Nie)zdrowe suplementy
Styczeń - zdrowy i silny brzuch (napisy)
Styczeń - zdrowy i silny brzuch (napisy)
Co wydłuża, a co skraca nam życie?
Co wydłuża, a co skraca nam życie?
Choroby, które dostajemy w spadku
Choroby, które dostajemy w spadku
Wynalazek Polaków ratuje życie i zdrowie dzieci
Wynalazek Polaków ratuje życie i zdrowie dzieci
Całoroczne wyzwanie Raczków: styczeń – zdrowy i silny brzuch
Całoroczne wyzwanie Raczków: styczeń – zdrowy i silny brzuch
Czy Polacy dbają o zdrowie swojej wątroby?
Czy Polacy dbają o zdrowie swojej wątroby?
Jak wiatr wpływa na zdrowie człowieka?
Jak wiatr wpływa na zdrowie człowieka?
Oleje i octy do picia – moda czy przepis na zdrowie?
Oleje i octy do picia – moda czy przepis na zdrowie?
Zdrowie zaczyna się na talerzu
Zdrowie zaczyna się na talerzu
Owoce czarnego bzu na zdrowie
Owoce czarnego bzu na zdrowie
Turbo miody na turbo zdrowie!
Turbo miody na turbo zdrowie!
Zdrowie rodziny na talerzu
Zdrowie rodziny na talerzu
Pozytywny wpływ śmiechu na zdrowie
Pozytywny wpływ śmiechu na zdrowie
Jak wiatr wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie?
Jak wiatr wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie?
Chodzenie na zdrowie
Chodzenie na zdrowie
Naturalne syropy na zdrowie
Naturalne syropy na zdrowie
Zespół Marfana – choroba wysokich ludzi
Zespół Marfana – choroba wysokich ludzi
Protonoterpia w leczeniu dzieci w Polsce
Protonoterpia w leczeniu dzieci w Polsce
Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego
Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego
Rynek farmaceutyczny mierzy się z dużym wyzwaniem, bowiem brakuje leków dla dzieci, które są zakażone paciorkowcem. Rodzice pokonują nawet kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu medykamentów, których nigdzie nie ma. "Sytuacja jest bardzo poważna".

Rośnie liczba zakażeń paciorkowcem wśród dzieci

Przybywa zakażeń paciorkowcem, co w przypadku dzieci jest szczególnie niebezpieczne. Bakterie te mogą wywołać między innymi anginę ropną, szkarlatynę i zapalenie płuc. Prawdopodobieństwo poważnej choroby maleje, gdy w porę zostanie zastosowany antybiotyk.

- Sytuacja jest bardzo poważna - podkreśliła dr Lidia Stopyra, szefowa Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii szpitala im. Żeromskiego w rozmowie z redaktorką Wyborcza.pl Dominiką Wantuch. Dodała, że przez jej oddział od czerwca przewinęło się ponad 60 chorych dzieci. Co więcej, od początku roku kilkoro dzieci zmarło.

- Postępowanie przy dzieciach zakażonych paciorkowcem jest takie, że zaczynamy leczenie dożylnie, a następnie, gdy jest już taka możliwość, to wypisujemy dzieci do domu i dajemy receptę na antybiotyk - wyjaśniła lekarka.

Niestety aktualnie w aptekach i hurtowniach nie ma kluczowych antybiotyków, którymi leczy się dzieci zakażone tą bakterią. Przede wszystkim brakuje ospenu, który ma w składzie penicylinę i duomoxu, ospomaxu i amotaksu, zwierającego amoksycylinę.

- Wypisuję receptę, a rodzice po godzinie wracają do mnie, bo nigdzie nie mogą dostać leków - z przykrością stwierdziła dr Stopyra.

Farmaceuci powtarzają: "antybiotyku brak"

Po dostępności tych leków na stornie "Gdzie po Lek" mogłoby się wydawać, że sytuacja nie jest tak poważna. Jednak w praktyce, farmaceuci jak mantrę powtarzają: "antybiotyku brak".

- Dzwoniłam do naszej szpitalnej apteki, żeby zabezpieczyć leki dla pacjentów. Usłyszałam, że brakuje leków w hurtowniach, nie ma ich skąd ściągać. Mamy zapasy na kilka dni, a co będzie potem, nie wiem - zaalarmowała dr Stopyra.

Zatrważającą sytuację w aptekach potwierdza przypadek rodziców, którzy w poszukiwaniu antybiotyku dla syna zakażonego paciorkowcem, jechali aż z Krakowa do Zabrza. W tym samym czasie rodzice innego dziecka zamawiali dwa opakowania leku z apteki znajdującej się kilkaset kilometrów od Krakowa.

- Problem jest znany w całej Europie już od wielu miesięcy, pandemia, a następnie wojna w Ukrainie pokazują, jak bardzo Europa jest uzależniona od produkcji leków i substancji czynnych w Chinach i Indiach. Pandemia, a potem zamknięcie portu w Odessie spowodowały, że substancje takie jak penicylina i amoksycylina nie docierają do Polski. W konsekwencji zaczyna brakować leków - powiedział Dominice Wantuch z Wyborcza.pl Konrad Madejczyk, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Pozostaje nam wierzyć, że sytuacja jak najszybciej się poprawi.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości