Jak zasypiać szybciej? Ekspert i influencer obalają mity o śnie

Problemy ze snem - jak im zaradzić?
Dlaczego nie mogę się wyspać?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy gadżety do spania naprawdę pomagają szybciej zasnąć? A może wszystko zależy od naszego rytmu dnia i aktywności fizycznej? W Dzień Dobry TVN doktor Tadeusz Piotrowski i twórca internetowy Karol Zdęba opowiedzieli o tym, co działa, a co jest tylko marketingowym mitem.
Kluczowe fakty:
  • Ekspert z UMU tłumaczy, że najważniejszy jest rytm dnia i stała pora wstawania – także w weekendy.
  • Testujący Karol Zdęba uznał większość gadżetów do spania za bezużyteczne, z wyjątkiem opaski obciążeniowej.
  • Naukowiec przestrzega przed scrollowaniem telefonu i słuchaniem muzyki relaksacyjnej w łóżku – to zaburza proces zasypiania.

Rytm biologiczny ważniejszy niż gadżety – ekspert obala mity o śnie

Choć na rynku roi się od urządzeń i metod pomagających szybciej zasnąć, większość z nich nie przynosi realnych efektów. Karol Zdęba, który testował różne rozwiązania, nie miał wątpliwości. – W zasadzie to, że większość tych rzeczy trochę jest bezużyteczna, przynajmniej dla mnie.

– Najskuteczniejszą metodą chyba dla mnie jest wycieńczenie się, tak po prostu do zera. Fizyczne, kompletnie, żeby po prostu już człowiek padł na to łóżko i tyle.

Doktor Tadeusz Piotrowski z Pracowni Badań nad Snem Uniwersytetu Medycznego w U. podkreśla, że kluczowe są rytm i regularność. – Mamy wstawać o stałej porze, siedem dni w tygodniu. Mózg nie wie, że jest weekend. – Po przejściu na emeryturę trzy razy więcej jest ludzi w bezsenności, bo rano dłużej leżą w łóżku, skracają sobie dzień. – To jest tak, że troszkę nam się zdolność wygenerowania snu z czasem zmniejsza, ale nie aż tyle, jak się kiedyś wydawało.

Ekrany, relaks i placebo – co naprawdę wpływa na sen

W rozmowie pojawił się też wątek gadżetów: od opasek i dyfuzorów po magnetyczne naklejki na nos. Karol przyznaje, że wiele z nich bardziej przeszkadza niż pomaga. – Najbardziej bezużytecznym dla mnie się okazało to jajeczko. Mnie to strasznie denerwowało. – Z kolei najlepsza okazała się opaska obciążeniowa, która, jak tłumaczy doktor Piotrowski, może działać uspokajająco u osób wrażliwych sensorycznie.

Ekspert zwraca jednak uwagę, że kluczowy jest kontekst i nawyki. – Jeżeli nie możemy zasnąć, nie powinniśmy za długo leżeć w łóżku, bo to nic nie daje. Relaksacyjna muzyka ma sens wieczorem, ale poza łóżkiem. – W łóżku scrollowanie, niebieskie światło i stymulacja to bardzo zły pomysł. – W ciągu minuty dowiemy się pięćdziesięciu rzeczy, co się dzieje na świecie. Nasz mózg puchnie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości