Zabieg nanoplastii już od wielu miesięcy cieszy się ogromną popularnością za granicą, jednak wszystko wskazuje na to, że także Polki zaczynają doceniać efekty, jakie gwarantuje. Nowoczesna technika może z powodzeniem zastąpić popularne keratynowe prostowanie włosów, ponieważ niesie za sobą znacznie więcej korzyści.
Nanoplastia - na czym polega i jakie daje efekty?
Idealnie gładkie i lśniące włosy to marzenie wielu kobiet, a nanoplastia została stworzona właśnie po to, by je spełnić. Zabieg ma na celu wyprostowanie niezdyscyplinowanych pasm, przy okazji w widoczny sposób poprawia też ich kondycję.
Ciesząca się coraz większym zainteresowaniem nanoplastyka polega na wprowadzeniu w strukturę włosa substancji aktywnych, które zmieniają jego wygląd, a jednocześnie dogłębnie go pielęgnują. Składnikiem odpowiedzialnym za wygładzenie kosmyków jest karbocysteina oksoacetamidowa. Substancja jest na tyle bezpieczna, że mogą stosować ją nawet kobiety w ciąży oraz mamy karmiące piersią. Organiczne preparaty do nanoplastii zawierają także cenne składniki pielęgnacyjne, takie jak aminokwasy, kolagen, masło shea, olej arganowy czy witaminy .
Efekty prawidłowo wykonanej nanoplastii utrzymują się przez około 6 miesięcy . Włosy po zabiegu są lekkie, błyszczące i miękkie w dotyku. Cena nanoplastyki jest niestety dość wysoka, ponieważ waha się w przedziale 400-1000 zł.
Jak wykonuje się nanoplastię u fryzjera?
Zabieg nanoplastyki zaleca się wykonywać w profesjonalnym zakładzie fryzjerskim. Może on trwać nawet do 6 godzin, a uzależnione jest to przede wszystkim od rodzaju i długości włosów, a także ich wyjściowej kondycji.
Fryzjer zaczyna od mycia głowy delikatnym szamponem. Następnie nakłada na włosy odżywczy preparat, który zabezpiecza czepkiem. Po upływie godziny płyn do nanoplastii należy dokładnie zmyć. Włosy po wysuszeniu prostuje się specjalnym urządzeniem - każde pasmo trzeba wygładzić taką prostownicą nawet 15 razy. Zabieg zamyka ponowne umycie włosów i nałożenie maski.
Nanoplastia włosów a keratynowe prostowanie włosów
Wiele osób uważa, że nanoplastyka może zastąpić modną technikę prostowania pasm za pomocą keratyny. Zabiegi są do siebie podobne, ponieważ obydwa działają wewnątrz włosa i wymagają użycia prostownicy. Warto jednak podkreślić, że wyprostowane i gładkie włosy to niejako efekt uboczny keratyny, która z założenia powinna jedynie regenerować kosmyki. Z kolei nanoplastia została stworzona po to, by wpływać na ich strukturę i je prostować, to podstawowa rola tego zabiegu.
Podczas keratynowego prostowania używa się formaldehydu, czyli chemicznej substancji, która może niekorzystnie wpływać na stan zdrowia. Nie zaleca się stosowania tego rodzaju preparatów u kobiet w ciąży oraz matek karmiących piersią. Nanoplastyka to zabieg bezpieczny dla organizmu, oparty wyłącznie na składnikach organicznych.
W przypadku zabiegu z użyciem keratyny nie zaleca się mycia włosów nawet przez 72 godziny. W tym czasie nie wolno też narażać wyprostowanych pasm na działanie wilgoci, upinać czy wiązać, ani nawet zakładać ich za ucho. W nanoplastii nie ma żadnych przeciwwskazań, by umyć włosy tego samego dnia, można także dowolnie je stylizować. Po pięciu dniach dopuszczalna jest koloryzacja.
Zobacz wideo: Keratynowe prostowanie włosów
Zobacz także:
- Henna – jak zmyć hennę z brwi, ze skóry, z włosów i rzęs?
- "Weź zepnij te kudły". Jak radzić sobie z hejtem z powodu włosów?
- Metoda OMO, czyli podstawa świadomej pielęgnacji włosów. Jak umyć je odżywką?
Autor: Magdalena Brzezińska