Blizny po samookaleczeniu - co można z nimi zrobić?
Blizny, które powstają na ciele w skutek samookaleczenia, są na tyle charakterystyczne, że trudno je pomylić z tymi, które powstają np. po oparzeniu. Mimo że medycyna estetyczna potrafi "naprawić" bardzo wiele mankamentów, to w przypadku tego rodzaju blizn nie ma zabiegu, który sprawi, że całkowicie znikną.
- To, co możemy zrobić to sprawić, aby stały się mniej widoczne lub zmienić ich charakter - mówił w Dzień Dobry TVN dr Marek Szczyt, chirurg plastyczny.
W przypadku osób, które zdecydują się na ich "przerobienie", dobór techniki zależy przede wszystkim od rozległości.
- Jeśli blizny nie są zbyt długie i nie zajmują dużej części przedramienia, skórę w tym miejscu można wyciąć. Blizna, która powstanie po zszyciu rany, będzie przypominała tę po operacji lub urazie - tłumaczył specjalista.
Ale nie jest to jedyny sposób, aby odwrócić uwagę od blizn, które zostawiło samookaleczenie.
- Zdarzyło mi się kilka razy, aby miejsce, w którym są blizny, oparzyć i sprawić, aby blizna wyglądała, jak ta pooparzeniowa. Czasem wycina się zmienioną skórę i przeprowadza przeszczep. W takich sytuacjach materiał pobiera się np. z pachwiny - wyjaśniał gość Dzień Dobry TVN.
Przy takich zabiegach trzeba się jednak liczyć się z tym, że przeszczepiona skóra będzie inna od tej, która już jest na przedramieniu. Na szczęście z czasem ta różnica będzie się coraz bardziej zacierała.
Czy tatuaż może zakryć bliznę?
Niektóre osoby, które mają blizny po samookaleczeniu, zakrywają je tatuażami. W ocenie dr. Szczyta nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo tatuaż - zamiast odwrócić uwagę - jeszcze bardziej przyciąga wzrok.
- Barwnik zupełnie inaczej zachowuje i układa się skórze zdrowej, a inaczej na bliźnie. Czasem zdarza się, że mamy tatuaż, który jednocześnie jest blizną. A to daje powód do tego, żeby jeszcze bardziej patrzeć na rękę - podkreślił chirurg plastyczny.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz także:
Wpływ pandemii na dzieci. "Winny jest nie tylko lockdown, ale też system szkolnictwa w Polsce"
Ciążowe zachcianki Agnieszki Włodarczyk. Fani wróżą płeć dziecka
Rzuciła wszystko i wyjechała na... Malediwy. "To miejsce stało się moim domem"
Autor: Katarzyna Oleksik