Zofia Zoborwska-Wrona o poronieniu
Dokładnie dwa lata od chwili poronienia, Zofia Zborowska-Wrona zdecydowała się powiedzieć w mediach, że straciła swoją pierwszą ciążę. W wywiadzie dla portalu ladnebebe.pl uchyliła rąbka tajemnicy prywatności. Wyznała, co czuła w tamtym czasie i jak odbiło się to na jej psychice.
- To było bardzo trudne doświadczenie. Potem miałam rok zbierania się i przygotowywania się, żeby spróbować ponownie. Był to trudny, ale z drugiej strony też bardzo fajny czas. Pojechałam z moją mamą na miesiąc do Indii. (...) Codziennie pobudka o 6.30, joga, medytacja… Niesamowite przeżycie. Wkręciłam się w jogę na nowo i przez parę miesięcy praktykowałam codziennie, nawet po dwie godziny. Jednocześnie robiłam kolejne badania. Kupiliśmy z Andrzejem dom, remontowaliśmy go i pamiętam, jak moja pani doktor, wybitny endokrynolog Jolanta Skórska, powiedziała: Jeszcze zrobię ci ostatnie badanie, ostatnie. Chcę mieć 100% pewności, zanim ci dam zielone światło na kolejną ciążę - opowiedziała Zborowska-Wrona w rozmowie z ladnebebe.pl.
Wyniki badań wykazały, że istnienie ryzyko, iż Zofia ma zespół antyfosfolipidowy, który powoduje poronienia i może sprawiać trudności z zajściem w ciążę. Musiała zacząć brać leki, a gdy tylko zaszła w ciążę, przyjmowała heparynę w zastrzykach.
- Pod koniec trzeciego miesiąca okazało się, że ciąża jest zagrożona, więc musiałam przez 4 tygodnie leżeć i zrezygnować z dwóch seriali, w których wówczas grałam. Byłam jednak pod świetną opieką. Robiłam sesje medytacyjne, które mi bardzo pomagały. Rozluźniały mnie, a to było wtedy dla mnie i mojego ciała kluczowe. Oczywiście cały czas byłam również w terapii, na którą się zdecydowałam po poronieniu - wyznała Zosia.
Zborowska Wrona - jaką jest i będzie mamą?
Zofia wraz z Andrzejem tworzą wspierającą i kochającą się rodzinę. Nadzieja jest spełnieniem ich marzeń. Aktorka przyznała, że obawia się jednak okresu dorastania córki. Dlaczego?
- Boję się o siebie, jaką ja będę mamą, gdy ona zacznie mieć już swoje mocne zdanie, gdy będzie nastolatką? Mam jazdę na punkcie kontrolowania wszystkich, będę musiała dużą pracę włożyć w to, żeby jej nie zajechać swoją troską i kontrolą. Mam trochę czasu. To jest niesamowite, jak macierzyństwo nas rozwija. Od początku wiem, że Nadzia tutaj przyszła z jakiegoś powodu, że nas wybrała. Że nie bez powodu jest to zodiakalny lew, nie bez powodu jest to dziewczynka. Że to będzie mocna nauczycielka. Jestem tego pewna - podkreśliła Zborowska-Wrona w wywiadzie.
Zobacz świąteczną piosenkę Dzień Dobry TVN
Świąteczna piosenka Dzień Dobry TVN
Zobacz także:
- Pierwszy 6-latek wyrusza do bazy pod Mount Everest. "Musimy zrobić wszystko, żeby ta wyprawa odbyła się bezpiecznie"
- Po raz kolejny gwiazdy i projektanci ubrali misie Fundacji TVN. Zobaczcie, jak wyglądają
- Marcela Leszczak i Michał Koterski świętują ważną rocznicę. "Są to najlepsze lata w moim życiu"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: ladnebebe.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN Style