Monika Borzym wydała nowy singiel
Nowym singlem "Takie ciało" jazzowo-soulowa wokalistka podzieliła się z fanami na swoim Facebooku pod koniec lipca.
„Takie ciało” to mój nowy singiel. Ta opowieść o lubieniu siebie powstawała etapami. Po mojej sesji w Playboyu Łukasz...
Opublikowany przez Monika Borzym Środa, 22 lipca 2020
W opisie zdradziła, czym inspirowała się podczas jego tworzenia, a także otwarcie opowiedziała o swoim podejściu do ciała. Monika w tamtym roku wzięła udział w sesji dla magazynu "Playboy" - zaprezentowała się na pięknych zdjęciach, a w wywiadzie poruszyła temat ciałopozytywności. Tym samym stała się inspiracją dla wielu kobiet, które wciąż borykają się z niską samooceną. Postanowiliśmy zgłębić ten temat, zadając tej niezwykłej piosenkarce, mamie i kobiecie kilka pytań.
Monika Borzym o nadchodzącej płycie, atrakcyjności i przyjaźni między kobietami
Anna Mierzejewska: Muszę zapytać - czy singiel to zapowiedź płyty? Jeśli tak, kiedy możemy spodziewać się premiery? Mogłabyś opowiedzieć nam coś więcej o swoich planach zawodowych?
Monika Borzym: Tak. "Takie ciało" to singiel promujący moją nową płytę "Monika Borzym śpiewa stare piosenki", która ukaże się 25 sierpnia nakładem wytwórni Borzym Music Polska. Podkreślam to, bo jestem z tego dumna. W końcu wszystko robimy same - moja managerka, Agata Borzym i ja. Płytę będzie można kupić tylko u moich przyjaciół - sklep RISK made in Warsaw i ART2 Music Shop.
AM: Napisałaś, że opowieść "o lubieniu siebie" powstawała etapami. Gdyby potraktować te słowa symbolicznie, jak opisałabyś swoją drogę do całkowitego zaakceptowania siebie? Ku inspiracji dla innych kobiet.
MB: To potwornie trudne pytanie. Zawsze wierzyłam w siebie - to dzięki mojej mamie. To ona dała mi doskonały fundament w postaci przekonania o własnej wartości. Nigdy nie uważałam, że jestem tylko ciałem. Zawsze czułam, że to moja osobowość jest atrakcyjna, a ciało jest jej dopełnieniem. Zatem nawet kiedy lubiłam swoje ciało raczej mniej niż bardziej, to umiałam mu tę obłość i niedoskonałość wybaczyć, razem z wybaczaniem sobie słabości mojego charakteru. Na przykład skłonność do biesiadowania i brak umiejętności odmawiania sobie jest wypadkową wielkiej frajdy z życia, przekonania, że żyje się raz, więc trzeba żyć zamaszyście, tak żeby nie żałować, że się czegoś nie zrobiło - a to już przecież wcale nie wada. Próbowałam więc zawsze dostrzec całą siebie, a nie tylko za duży brzuch. Myślę, że każdy na to zasługuje.
AM: Czy mogłabyś przybliżyć nam nieco wizję teledysku? Czy występujące w nim kobiety to twoje przyjaciółki, bliskie osoby?
MB: W teledysku występują dwie moje przyjaciółki - ta z najpiękniejszym biustem świata, czyli Ada Gregorczyk, moja wieloletnia kompanka od wszystkiego i ta goląca się na łyso piękność, czyli Klara Kowtun - współzałożycielka marki RISK made in Warsaw i moja osobista, wielka inspiracja- wspaniała osobowość, wielka siła. Klara i jej genialna RISKowa połówka Antosia Samecka pokochały "Takie ciało" i uparły się, że musi powstać klip. Całuję za to ich piękne, mądre głowy i wielkie, pulsujące serca. Pozostałe dziewczyny, czyli Jowita, Dominika i Patrycja, to dziewczyny pracujące w RISKu, które totalnie pokochałam na planie.
AM: W swoim wpisie na Facebooku, zapowiadającym ten singiel, opisałaś bardzo wartościową kobiecą przyjaźń. Czy masz jakąś radę/przepis na to, jak taką relację stworzyć, a przede wszystkim utrzymać? Niektóre z nas czują zawiść pomiędzy kobietami. Też jej doświadczyłaś?
MB: Tak. Większość mojego dotychczasowego życia nie lubiłam się z kobietami. Byłam totalną chłopaczarą. Wynikało to ze słabego kontaktu z moją własną kobiecością, zazdrością o atencję mężczyzn, chronieniem bezcennego kumpelstwa z nimi... Teraz już rozumiem, że kawa nie wyklucza herbaty, a zazdrość jest głupia i nie popłaca. A bycie kobietą jest ekstra i choć możemy dokładnie wszystko to, co chłopaki, jeśli oczywiście tego chcemy, to mamy jeszcze masę dodatkowych, super mocy, które są dla mężczyzn niemal niedostępne. A moja recepta na przyjaźń z kobietami jest taka sama jak na przyjaźń z facetami - najważniejsze to dobrze się dobrać i nie musieć robić nic na siłę. Z odpowiednimi ludźmi nic nie trzeba, a można wszystko. Ja dokładam jeszcze swój magiczny składnik, czyli komplementy. Ale tylko totalnie szczere. Po prostu pozwalam im się wydostać.
Posłuchaj najnowszego singla Moniki "Takie ciało" i obejrzyj ciałopozytywny teledysk. Przypominamy, że najnowsza płyta wokalistka ukaże się już 25 sierpnia 2020 roku.
Zobacz także:
Edukacja seksualna w Polsce. Dorota Wellman: "Nie dajmy sobie wmówić, że to coś złego"
Autor: Anna Mierzejewska