Wojciech Szczęsny dostał czerwoną kartkę. Marina wspiera męża po trudnym meczu

Marina Łuczenko-Szczęsna komentuje wpis męża
Marina Łuczenko-Szczęsna komentuje wpis męża
Źródło: Kamil Piklikiewicz/East News

Wojciech Szczęsny zadebiutował na boisku w barwach FC Barcelony. Niestety, nie wszystko poszło po myśli piłkarza. W obszernym wpisie opowiedział o zdarzeniu, do którego doszło na murawie. Na szczęście mógł liczyć na wsparcie żony.

Wojciech Szczęsny dostał czerwoną kartkę

W zeszłym roku, po podpisaniu przez Wojciecha Szczęsnego kontraktu z FC Barceloną, rodzina bramkarza przeniosła się do stolicy Katalonii. Na instagramowych profilach Mariny i Wojciecha mogliśmy podejrzeć wówczas urządzanie ich nowego lokum.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Marina Łuczenko-Szczęsna o tym, jak postrzegają ją ludzie: To się zmieniło od momentu, jak związałam się z moim mężem
Marina Łuczenko-Szczęsna o tym, jak postrzegają ją ludzie: To się zmieniło od momentu, jak związałam się z moim mężem
Marina Łuczenko-Szczęsna
Źródło: x-news

Wojciech Szczęsny tym samym przerwał piłkarską emeryturę, aby wspólnie z Robertem Lewandowskim reprezentować jeden z największych klubów na świecie. 12 stycznia były bramkarz polskiej reprezentacji w końcu znalazł się w wyjściowym składzie katalońskiego klubu na El Clasico. 34-latek musiał w 56. minucie zejść z boiska, gdyż został ukarany czerwoną kartką za sfaulowanie Kyliana Mbappe.

Oświadczenie Wojciecha Szczęsnego

Mimo dość poważnej wpadki, Wojciech Szczęsny z pewnością zapamięta ten wyjątkowy wieczór na długo. Jego drużyna wywalczyła bowiem upragniony Superpuchar Hiszpanii. Gdy emocje po meczu nieco opadły, bramkarz opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym nawiązał do otrzymania czerwonej kartki i podsumował ostatnie miesiące kariery. - Tak, podjąłem złą decyzję i w swoim pierwszym w życiu El Clasico zostałem wyrzucony z boiska! Tak, to nie jest szczególnie miłe uczucie. Ale doświadczenie pozwala mi spojrzeć na to, co się wydarzyło z innej perspektywy - rozpoczął. - We wrześniu byłem już na piłkarskiej emeryturze, ciesząc się życiem na plażach i polach golfowych Marbelli. Cztery miesiące później zagrałem w meczu, który wcześniej mogłem jedynie oglądać w telewizji albo grać w FIFA. I nigdy nie miałem zamiaru się ukrywać ani grać tego meczu z obawą przed podejmowaniem trudnych decyzji i ryzyka - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

- Można by pomyśleć, że to właśnie takie podejście doprowadziło do mojej czerwonej kartki. Ja wolę myśleć, że to właśnie dzięki tej postawie jestem teraz tu, gdzie jestem, i to dzięki mojej czasem nierozsądnej odwadze mogę teraz cieszyć się moim pierwszym trofeum jako zawodnik Barcelony! Życie bez strachu czasami może cię zranić, ale uwierzcie mi - w zamian otrzymujesz niesamowitą przygodę! Kocham tę grę - skwitował bramkarz.

Pod wpisem pojawiły się tysiące komentarzy kibiców. A wśród nich, wpis ukochanej Szczęsnego. Co napisała Marina?

- Dla mnie ogromna inspiracja, niesamowita odwaga. Jesteśmy z Ciebie dumni kochanie... zawsze - czytamy.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości