Weronika Marczuk ambasadorką akcji ekologicznej
Projekt powstał na Ukrainie i z miejsca zebrał wokół siebie liczna grupę entuzjastów. W ciągu roku do akcji dołączyło ponad 10 tys. osób, którym zaledwie w dwanaście miesięcy udało się posadzić ponad milion drzew. Wśród wolontariuszy znalazła się Weronika Marczuk.
Wymyślili to moi koledzy z Ukrainy, tym bardziej jestem bardzo dumna, że w tych niespokojnych czasach zebrali się. Zaczęło się na Ukrainie, spontanicznie zdecydowali się wysadzić milion drzew, a wysadzili dużo więcej, co ich tak bardzo ucieszyło, że uznali - "możemy więcej"
- zdradziła Weronika Marczuk, mówiąc o początkach akcji.
Akcja przerosła nie tylko oczekiwania organizatorów, ale również granice i zyskała status globalnej, a teraz korzystając z efektu śnieżnej kuli, projekt przybiera niesamowite rozmiary.
Greening the planet - kto może przyłączyć się do akcji?
Organizatorom udało się znaleźć liderów w 110 krajów. Do tej pory zasadzono 10 mln drzew. Oprócz dobrej woli i zapału do działania potrzebne są też tereny, na których można sadzać drzewa. W tym celu wolontariusze zgłosili się do Lasów Państwowych, ale jak przekonywała Weronika Marczuk, opcji jest dużo więcej.
Firmy maja swoje tereny, bardzo dużo ludzi ma swoje tereny, gminy i przede wszystkim Lasy Państwowe, do których my oficjalnie jako akcja międzynarodowa się zwróciliśmy
- wyjaśniła Weronika.
Obecnie w akcji uczestniczą już ponad 2 mln ludzi, a na terenie Polski zasadzono 24 627 drzew. Liderka akcji wyjaśniła, że wiele organizacji ma fundusze lub gotowe sadzonki, które trzeba wykorzystać, aby przyspieszyć proces odnowy zniszczonej natury.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz też:
Zakaz grillowania do końca roku. "To nie jest pomysł aktywistów". Co grozi za złamanie przepisu?
Gwiazdy i języki obce. Te cytaty to już klasyka
Maryla Rodowicz pokazała zdjęcie mamy z 1940 roku. Fani o piosenkarce: "Wiadomo po kim taka piękna"
Autor: Adam Barabasz