Ronnie Turner nie żyje
Świat obiegła informacja o śmierci syna Tiny Turner. Ronnie Turner zmarł 8 grudnia. Tego dnia znaleziono go przed domem. Miał problemy z oddychaniem i trafił do szpitala. Mimo pomocy medycznej syn legendarnej wokalistki zmarł.
Żałoba
62-latek już wcześniej problemy ze zdrowiem, chorował na raka.
Informację o śmierci Ronniego przekazała jego żona.
- Zrobiłam wszystko, co mogłam. Tym razem nie byłam w stanie cię uratować. Kochałam cię przez te 17 lat, jestem wściekła - napisała w oświadczeniu. - To prawdziwa tragedia, ty, twój brat Craig i twój ojciec odpoczywajcie w raju - dodała.
- Ronnie, odszedłeś z tego świata zdecydowanie zbyt wcześnie. W smutku zamykam oczy i myślę o tobie, mój ukochany synu - wyznała Tina Turner w mediach społecznościowych.
Tina Turner straciła drugiego syna
Śmierć Ronniego to kolejna rodzinna tragedia w życiu cenionej artystki. W 2018 roku zmarł Craig Raymond - najstarszy biologiczny syn Tiny Turner. Jego ciało znaleziono z widoczną raną postrzałową. Według ustaleń służb mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Miał 59 lat.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pierwszy wspólny wywiad Michała Milowicza i jego narzeczonej. Kiedy się zaręczyli?
- Pogoda na końcówkę zimy i wiosnę. Kiedy zacznie robić się ciepło?
- Głównym problemem staje się grypa - ilość zachorowań przewyższa tę na COVID-19. Jak się chronić?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gary Gershoff / Contributor / GettyImages