Byliśmy na planie nowego teledysku Szymona Wydry. W starym hotelu, rodem z filmu "Koszmar z ulicy Wiązów", gdzie ściany, gdyby umiały mówić, opowiedziałyby wiele. A w studiu Dzień Dobry TVN Szymon Wydra opowiedział, dlaczego jego fani i fani zespołu Carpe Diem musieli na nich tak długo czekać.