Sylwia Peretti ma teraz wyjątkowo nerwowy czas. Była gwiazda "Królowych Życia" postanowiła zmierzyć się z jednym ze swoich największych kompleksów. O nieudanym zabiegu sprzed lat nie mówiła chyba nigdy. Dzisiaj chce odzyskać nie tylko wygląd, ale także zdrowie. Co dolega Sylwii? To zdradziła tylko w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.
Sylwia Peretti - historia kariery
Sylwia Peretti bez wątpienia była jedną z najpopularniejszych uczestniczek programu "Królowe życia". W tym roku jednak gwiazda poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że rozstaje się z telewizyjnym show. Na ekranie podziwialiśmy ją przez dwa sezony. Z mediów nie zniknęła jednak na dobre - o Sylwii co rusz jest głośno za sprawą chociażby wpisów w internecie.
Nie każdy wie, że Sylwia Peretti pochodzi z Krakowa i tam też mieszka. Doskonale odnajduje się przed kamerą, ale także obiektywem aparatu. Niejednokrotnie podziwiać mogliśmy efekty jej profesjonalnych sesji zdjęciowych. Pasją gwiazdy jest motoryzacja, z którą związana jest od wielu lat.
Oprócz tego była współwłaścicielką jednej z krakowskich restauracji. Później zdecydowała się na prowadzenie własnego salonu SPA, z czego ostatecznie zrezygnowała.
Sylwia Peretti była ostatnio na językach prasy po tym, jak pokazała twarz po zabiegu laserowym. Wyglądała wówczas tak, jakby doznała ciężkiego poparzenia. Okazało się jednak, że to normalne i wkrótce jej cera wróciła do dawnego wyglądu.
Ostatnio jednak gwiazda zdecydowała się na kolejny zabieg, tym razem mający na celu naprawę błędu lekarzy. - Po 5 latach od nieudanej operacji ptozy na oku i blepharoplastyce zdecydowałam się spróbować raz jeszcze. Poddaje się dziś zabiegowi korekty, tylko tym razem nie tylko ze względów estetycznych, ale głównie zdrowotnych. Po tamtym zabiegu mam wiecznie podkrążone oko, a wszystko przez niedomykalność, która została po nieudanym zabiegu - tłumaczyła Sylwia Peretti w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.
- Dr Osuch zdecydował się podjąć wyzwanie i spróbuje tę usterkę naprawić. Jak sam stwierdził, jest to dla niego wyzwanie, bo niestety każda korekta po kimś to utrudnienie. Mam nadzieję że wszystko pójdzie według planu i pozbędę się tego problemu, z którym zmagam się od urodzenia... - dodała.