Jan Englert w cyklu "Rozmowy Dzień Dobry TVN"
Jan Englert, wybitny aktor i reżyser w tym roku obchodzi 80. Urodziny. W związku z nadchodzącym jubileuszem Marcin Prokop postanowił zapytać mistrza o jego życiowe doświadczenia.
- Pamiętam, że mając 18 lat, bardzo młodo się żeniłem. Mieliśmy wtedy takie hasło 33, że tyle lat będziemy razem. Pamiętam, że kiedy biegłem do autobusu, żeby do niego wskoczyć, tak sobie pomyślałem, czy jak będę miał 50 lat, to będę w stanie tak sobie biec. Pamiętam tę myśl, bo te 33 lata bardzo szybko minęły, a ja zmieniłem całe swoje życie – przyznał aktor.
Oprócz działalności artystycznej Jan Englert pracuje także ze studentami. W 1989 otrzymał tytuł profesora warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Czy obcowanie z młodymi i przekazywanie im "cząstki" warsztatu Jan Englert postrzega jako formę budowania nieśmiertelności?
- To jest figura retoryczna, ale jest coś w tym, ja widzę największy sens tego w tym, co robię jako nauczyciel. Ja wiele rzeczy dzięki studentom i pracy z nimi odkryłem na nowo. Mało tego, nie muszę mieć internetu, żeby na bieżąco mniej więcej, jak to się zmienia, jak się konwencja zmienia.
Jan Englert – życie w Warszawie
Jan Englert urodził się 11 maja 1943 roku w Warszawie. W dzieciństwie wraz z rodziną często zmieniał miejsce zamieszkania, dorastał m.in. w Częstochowie, Sosnowcu, Polanicy i Kłodzku. W 1950 roku ponownie zamieszkał w stolicy.
- Od 7. roku życia już jestem zakorzeniony, łącznie z urodzeniem w Warszawie. Całe moje życie jest związane z Warszawą. Jako roczny chłopiec przeżyłem Powstanie Warszawskie. 8 lat później zamieszkałem na ulicy Freta, róg Długiej w Warszawie. Ode mnie do Bemowa była pustynia gruzów po getcie, w którym się wychowywałem razem z zającami, które biegały po tych ruinach, kotami wielkości tygrysów, szczurami wielkości lwów. Nawet w Warszawie tak życiorys się układa, że co mnie wyrzuci z tego miasta, to tu wracam – opowiadał aktor.
Jan Englert – relacje z kobietami
Jedną z najważniejszych kobiet w życiu Jana Englerta była jego mama. Jak przyznaje, do dziś została symbolem czegoś autentycznego. - Ona nic nie udawała, była niezwykłą osobą, kobietą. Cały szereg zalet, które mam, to są genetyczne zalety, niewypracowane przeze mnie. Jedną z nich jest pewnego rodzaju rzetelność - powiedział.
Aktor zdradził jednak, że on najmłodszych lat zazdrosny był o rodzicielkę. Po rozstaniu rodziców nie chciał dopuścić do niej innego mężczyzny.
- Jednego z jej potencjalnych mężów wygoniłem z przedpokoju, kopiąc go po łydkach. Zazdrość, mama była moją własnością. Miałem nadzieje, że uda się uratować małżeństwo rodziców. Dla dziecka to jest straszna trauma – wyjaśnił.
Gdy Jan Englert w wieku 18 lat założył rodzinę z Barbarą Sołtysik, małżeństwo ustaliło, że z nie rozstaną się do czasu, gdy dzieci nie będą dorosłe.
- I tak się stało. To i tak nie przeszkodziło wszystkim mediom pisać, że zostawił żonę z trojgiem dzieci. One już miały wtedy po 20 lat. Dobrze, spokojnie i w miarę optymistycznie można mówić o tym momencie swojego życia, gdzie pan znajdzie równowagę między braniem i dawaniem. Komfort życia daje równowaga, balans, między jednym i drugim. Jak się znajdzie tę równowagę i uda się ją utrzymać to i małżeństwa są szczęśliwe. Myślę, że gdybyśmy znaleźli równowagę w naszym życiu społecznym, też byśmy byli szczęśliwsi. Jeśli ktoś troszkę myśli, wie, że to jest zamek z piasku. Jeden podmuch wiatru i tego nie ma. Bardzo rzadko jest uczciwa gra – podsumował.
Rozmowy Dzień Dobry TVN - Marcin Prokop rozmawia z Janem Englertem
Zobacz cały materiał:
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Prezenter Dzień Dobry TVN na wizji spełnił marzenie córeczki. "Jest fantastycznym ojcem"
- Marcin Prokop na zdjęciu sprzed lat. "Nie oszczędzałem na dobrym fryzjerze"
- Gosia Ohme rozpoczyna walkę z hejtem. "Jestem zszokowana, że znajomi zaczynają dzień od plotek"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN