Maria Prokop o zatruciu psa
Marcin Prokop i jego żona rzadko kiedy opowiadają w mediach o życiu osobistym. Para wychowuje 18-letnią już córkę Zofię. Członkiem rodziny jest także dobrze znany z relacji na Instagramie pies Rufus. Niestety doszło do zdarzenia, którego nie chce przeżyć żaden opiekun psa. Pupil ledwo uszedł z życiem po zatruciu pokarmem, który ktoś zostawił na chodniku w dzielnicy Bielany w Warszawie. Żona prezentera Dzień Dobry TVN postanowiła nagłośnić sprawę.
- Jestem ostatnia, która wrzuca prywatę, ale chcę, żeby wszyscy zobaczyli, kiedy ludzie zostawiają zatrute śmieci na ulicy. Po nagraniu "Mam Talent!", tak spędzamy sobotni wieczór. Rufus na spacerze zjadł coś zgniłego, które było tak zatrute, że ma poważne objawy neurologiczne. Leżymy tu na podłodze u weterynarza na Powstańców Śląskich. (...) Jest podpięty do czegoś (urządzenie - przyp. red.), co mu wyciąga toksyny, stracił całkowicie kontrolę neurologiczną nad swoim ciałem - relacjonowała Maria Prokop na swoim Insta Story. Na nagraniu widzimy, jak Rufus dzielnie walczy z zatruciem w objęciach Marcina Prokopa.
- Wszystko dlatego, że ktoś postanowił zatruć mięso i zostawić na ulicy. I to na Bielanach, gdzie są piękne domy, stoją Porsche. Ludzie zostawiają takie rzeczy, żeby psy umierały - dodała.
Marcin i Maria Prokop ratowali psa
Na szczęście historia dla zwierzaka i jego bliskich zakończyła się dobrze. Rano wspólnie opuścili klinikę, Rufus odzyskuje siły. Choć opiekunowie nadal będą musieli monitorować stan pupila, najważniejszym i największym sukcesem jest to, że pies w ogóle przeżył. Maria Prokop za pośrednictwem Instagrama przekazała podziękowania za wysiłki lekarzy weterynarii z kliniki na warszawskim Bemowie. - Rufus wyszedł ze szpitala, będzie dobrze. Wspaniali ludzie go uratowali. Rufus przeżył, będzie dobrze, jedziemy z nim do domu. (...)To była straszna noc, ale szybka reakcja i doskonała opieka na Bemowie i uf, jest ok - powiedziała Maria Prokop na swoim Insta Story.
- Dziękuję wszystkim, którzy pisali, nie sądziłam, że takie poruszenie wywołujemy. Przykro mi czytać, ilu z was miało takie zatruciowe sytuacje z waszymi pieskami - dodała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Marcin Prokop ma wyjątkową relację z bratem, lecz nie zawsze było kolorowo. "Zburzył mój spokój"
- Marcin Prokop wzruszył się w "Mam Talent!". Nawiązał do swojej córki. "Wybaczcie tę prywatę"
- Marcin Prokop odkrył Dziki Zachód. Jak poradził sobie z ujeżdżaniem byka? "Niebezpieczny sport"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA