Olivier Janiak o traumatycznym locie
W jednym z ostatnich wywiadów Olivier Janiak opowiedział o jednym z najważniejszych wydarzeń ze swojego życia. Wrócił wspomnieniami do pewnego lotu samolotem. Niestety nie przebiegał on spokojnie, maszyna wpadła w turbulencje. To, co miało wówczas miejsce, miało wpływ na jego dalsze życie.
- Pamiętam, jak kiedyś leciałem do Szczecina, a obok mnie siedziała kilkuletnia dziewczynka, którą rodzice "nadali" do dziadków. Jako przesyłkę poleconą. To był jej pierwszy lot w życiu. Była zupełnie sama - powiedział Olivier Janiak w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla "Plejady". Dziennikarz zdradził, że obiecał obsłudze samolotu, że otoczy opieką małą pasażerkę.
- Przesiedliśmy się, żeby mogła spędzić podróż przy oknie. Coś podczas lotu zobaczyć. A że była trochę wystraszona, nie za bardzo rozmowna, to specjalnie jej nie zagadywałem. Poprosiłem, tylko żeby dała znać, jeśli będzie się czegoś bała - wspominał.
Olivier Janiak i dzieci
Wspomniane wydarzenie miało miejsce wtedy, gdy dziennikarz nie miał jeszcze dzieci. Dalszy przebieg lotu wywarł na niego ogromny wpływ i skłonił go do przemyśleń dotyczących tego, czego najbardziej brakuje mu w życiu.
- Potem zaczęły się turbulencje. Wielkie. Spadaliśmy po kilkadziesiąt metrów w dół. Niżej i niżej. Wszyscy byliśmy przerażeni i żegnaliśmy się z życiem. Przewijały mi się przed oczami wtedy różne obrazy. Jeszcze nie byłem ojcem i to była jedna z rzeczy, której żałowałem – że nie dane mi było poczuć tego, jak to jest być rodzicem. Za kilka innych było mi wstyd - opowiadał Olivier Janiak.
- Nagle poczułem, jak ta dziewczynka łapie mnie za rękę. Popatrzyłem na nią, a ona powiedziała, że jak będę się bał, to żebym też jej o tym powiedział - wspomina. Jak wyznał w dalszej części wywiadu, to był moment, w którym zrozumiał, że chce żyć tak, aby nie bać się odchodzić z tego świata i nie mieć w takiej chwili żadnych wyrzutów.
- Dlatego staram się być w porządku – nie tylko wobec siebie i rodziny, bo to oczywiste, ale również wobec innych - mówił w wywiadzie dla "Plejady", w którym opowiedział także o tym, czy aktualnie czegoś żałuje lub chciałby o czymś zapomnieć. Dziennikarz wyznał, że każdy miał w swoim życiu takie momenty, w których z perspektywy czasu zachowałby się inaczej. - Ja też, ale żaden z nich nie zdeterminował mojej historii na tyle, żebym musiał się go wstydzić czy strasznie żałować tego, co kiedyś zrobiłem - powiedział.
Olivier Janiak o życiu prywatnym
Jest znanym dziennikarzem i prezenterem TVN. W 2003 r. ożenił się z modelką Karoliną Malinowską. Para doczekała się trzech synów. Najstarszy - Fryderyk urodził się w 2009 r., średni Christian w 2011 r., a najmłodszy Julian w 2013 r. Niewiele osób jednak wie, że swoją ukochaną poznał w pracy.
- Na planie programu poznałem swoją żonę, bo robiłem z nią wywiad. Była topową modelką, gwiazdą, która przyjechała na pokaz Arkadiusa. Od 17 lat jesteśmy małżeństwem, mamy trójkę dzieci - opowiedział w wywiadzie z Oskarem Netkowskim dla serwisu Dzień Dobry TVN Online.
Zobacz wideo: Olivier Janiak poprowadzi "Power Couple". "Mam nadzieję, że to będzie fantastyczny program"
Zobacz też:
Robert Górski skończył 50 lat. Żona pokazała czułe zdjęcie
Małgorzata Rozenek-Majdan zachwyca w szortach i kaloszach. Tamara Arciuch: "Ale nogi"
Była "Królowa życia" pokazała zdjęcie w stroju kąpielowym. "Jestem o 4 kg cięższa"
Autor: Jola Marat
Źródło: Plejada.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN