Olga Bołądź - macierzyństwo
Olga Bołądź miała 28 lat, kiedy była w pierwszej ciąży. Jak wspomina, przez wiele miesięcy mało kto wiedział, że urodzi dziecko. Aktorka uważała, że to jej prywatna sprawa, więc pilnie strzegła swej tajemnicy. Oddzielała życie osobiste od zawodowego. Teraz gwiazda jest 10 lat starsza, a jej podejście nieco się zmieniło. Biorąc udział w show-biznesowych imprezach, nie zakrywa zaokrąglonego brzucha za wszelką cenę.
- Przez ostatnie miesiące to ciąża układa mi życie, a ja po prostu jestem na luzie. Eksponuję coraz większy brzuch dumna jak paw (śmiech). (...) Lubię swoją kobiecość, ciąża jest częścią mnie. Częścią mojego życia. Jestem szczęśliwa, że po raz drugi zostanę mamą - wyznała Bołądź w wywiadzie dla magazynu "Viva!".
Olga przyznała, że musiała odpuścić wiele zawodowych projektów i zmienić swoje plany. Wszystko dla dobra dziecka.
- Okazało się, że ciąża może być zagrożona. Moja lekarka powiedziała, że muszę na siebie uważać, zwolnić, to było w 14. tygodniu ciąży. Pamiętam moment, kiedy odpuściłam. Zadzwoniłam do producentów, z którymi pracuję, i przeprosiłam. Z dnia na dzień moje nowe projekty zostały przesunięte, a w starych załatwiono zastępstwo. Nikt nie robił problemów - powiedziała gwiazda.
Olga Bołądź o byciu mamą
Aktorka przez dwa miesiące chciała skupić się na sobie i bliskich. Niestety, plany się skomplikowały, ponieważ tata Olgi się rozchorował, a potem okazało się, że ukochany pies ma nowotwór płuc.
- W pewnym momencie pomyślałam: "Dobrze, że jestem w domu i mogę to wszystko na spokojnie ogarnąć". A jednocześnie dużo odpoczywałam, byłam skupiona na sobie, na moim brzuchu. Skupiam się na przeżywaniu tego stanu bardzo świadomie. Po prostu się cieszę. Czerpię radość z każdego tygodnia. Czytam, śledzę, na jakim etapie rozwoju jest dziecko. To mi daje poczucie bezpieczeństwa i ogromną radość. Zestawiłam w ramce zdjęcia USG Bruna i naszego przyszłego dziecka z tego samego tygodnia ciąży. Oboje z Kubą nie możemy doczekać się narodzin - podkreśliła Olga.
Bołądź jest wdzięczna za to, jakich ludzi ma wokół siebie. Jej syn Bruno, a także partner Jakub są dla niej najważniejsi.
- Jestem zakochana w moim synu. Moja rodzina i mój pies to najpiękniejszy prezent, jaki w życiu dostałam. Wzruszam się, mówiąc o tym. Na nich dmucham i chucham - wyznała gwiazda w rozmowie z "Vivą!".
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ewa Chodakowska i Joanna Krupa o wspólnym projekcie. "Czekamy na wasze zgłoszenia"
- Zmiany u Anity i Adriana ze "ŚOPW". Muszą się szybko wyprowadzić: "Zostanie tu jest niebezpieczne"
- Maryla Rodowicz wspomina niebezpieczną sytuację. "Zaczęli zrywać ze mnie ubrania"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: "Viva!"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA