Olga Bołądź doświadczyła hejtu. "Były komentarze, że jestem brzydka, że zrobiłam karierę przez łóżko"

Olga Bołądź
Olga Bołądź doświadczyła hejtu
Źródło: Mateusz Grochocki/East News
Magda Gessler zaprosiła Olgę Bołądź do swojego programu "Magda gotuje Internet". Znana aktorka opowiedziała m.in. o początkach kariery, ale również o hejcie, którego wówczas doświadczyła. Co czytała o sobie w sieci?
Kluczowe fakty:
  • Magda Gessler w talk-show "Magda gotuje Internet" przeprowadza wywiady ze znanymi osobistościami. W piątym odcinku 2. sezonu gościnią była ceniona aktorka Olga Bołądź.
  • Podczas rozmowy Bołądź opowiadała o kulisach swojego zawodu i trudnych momentach w życiu.
  • Aktorka wróciła wspomnieniami do początków swojej kariery, kiedy zaczęła być znana w mediach. Czego wówczas doświadczyła?

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

DD_20250607_Boladz
Olga Bołądź i Krzysztof Materna – taka przyjaźń się nie zdarza!
Źródło: Dzień Dobry TVN

"Magda gotuje Internet" - Olga Bołądź

Magda Gessler od lat robi furorę w mediach. Jej program "Kuchenne rewolucje" jest emitowany na antenie TVN od 15 lat. W tym czasie powstało aż 30 sezonów. Każda edycja cieszy się dużą popularnością, a zarazem sympatią widzów.

Gessler nie boi się wyzwań, więc podjęła się kolejnego zadania - została prowadzącą talk-show "Magda gotuje Internet". Restauratorka przeprowadza wywiady ze znanymi osobistościami - gwiazdami sieci, telewizji i z pierwszych stron gazet. Po ogromnym sukcesie pierwszej serii programu, przeszedł czas na kolejną odsłonę.

W 5. odcinku 2. sezonu ''Magda gotuje Internet" wystąpiła Olga Bołądź. Ceniona aktorka w rozmowie z prowadzącą opowiadała między innymi o kulisach swojego zawodu. Gessler zapytała gwiazdę o moment w jej życiu, który był dla niej niezwykle trudny, ale również o hejt, który bardzo ją poruszył.

Olga Bołądź o hejcie

Aktorka wróciła wspomnieniami do sytuacji sprzed lat, kiedy dopiero jej nazwisko stawało się znane w mediach.

- Na początku kariery, pamiętam, zrobiłam pierwszy serial i wyjechałam na Biennale Sztuki do Wenecji. Weszłam do kawiarenki internetowej i otworzyłam artykuł o filmie. Były zdjęcia z planu i były też komentarze, że jestem strasznie brzydka, że wyglądam jak facet i że na pewno zrobiłam karierę przez łóżko. No i tego hejtu się lało... Pamiętam, że się popłakałam i wyszłam - wyznała Bołądź.

Olga nie kryje, że hejterskie słowa bardzo ją dotknęły, ale zrozumiała wtedy, że nie może sobie pozwolić, aby się tym przejmować.

- Po 24 godzinach stwierdziłam "f*** it". Nie. Albo ja będę w tym zawodzie, albo to mnie zniszczy. Anna Dymna zawsze mówiła i kocham to cytować, że aktorka musi mieć skórę słonia, a wrażliwość księżniczki albo motyla - podsumowała Bołądź.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości