Ola Żebrowska o poronieniach. "Nie przyszło mi do głowy, żeby organizować jakikolwiek pochówek"

Ola Żebrowska, Aleksandra Żebrowska
Bartosz Krupa/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Aleksandra Żebrowska kilka tygodni temu w poruszających słowach wyznała, że kilka razy poroniła. Teraz zdecydowała się opowiedzieć o tych tragicznych wydarzeniach w najnowszym wywiadzie. Zdradziła, że jej ostatnia ciąża również była zagrożona.

Ola Żebrowska i Michał Żebrowski doczekali się trzech synów: 10-letniego Franciszka, 7-letniego Henryka i 3-miesięcznego Feliksa. Dwa tygodnie przed urodzeniem ostatniego synka, Ola Żebrowska zdecydowała się na odważne wyznanie. Zdradziła wówczas na Instagramie, że 7 razy była w ciąży, lecz 4 z nich skończyły się poronieniem. Apelowała do społeczeństwa, by wszyscy byli delikatni dla kobiet, gdyż tak naprawdę nie wiadomo, z czym się mierzą.

Ola Żebrowska o pierwszym poronieniu

Małżonka Michała Żebrowskiego w najnowszym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" sama przytoczyła jedną ze swoich sytuacji. Gdy miała 24 lata i była już rok po pierwszym porodzie, nie przypuszczała, że podczas drugiej ciąży może być coś nie tak. Niestety - podczas USG lekarka długo milczała, a potem ze smutną miną poinformowała ją o przykrej wiadomości.

- Michał odbierał w poczekalni gratulacje od jednego z przyszłych ojców: 'Panie Michale, szacun za »Wiedźmina«', podczas gdy ja z czerwonymi oczami starałam się uśmiechać, żeby nikt się nie domyślił, co się stało. Pamiętam, że jakaś pielęgniarka się nad nami wtedy zlitowała i wzięła nas do oddzielnego pokoju"

- wspominała Aleksandra Żebrowska.

Śmierć dzieci Żebrowskich

Pierwsze poronienie nie zniechęciło jednak Żebrowskiej do podejmowania kolejnych starań o dziecko. Stało się wręcz przeciwnie - chciała jak najszybciej zajść w kolejną ciążę i udowodnić, że "da radę". Niestety, znów się nie udało.

- Poroniłam w dziesiątym tygodniu. Trafiłam do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Zapytano mnie, czy chcę pochować dziecko (...), ale w takim wypadku muszą określić płeć, a my – nadać imię. Nie przyszło mi do głowy, żeby organizować jakikolwiek pochówek. Nie dlatego, że to był 'tylko' płód, po prostu to był dla mnie jedyny ratunek, żeby spojrzeć na to z bardziej medycznej strony, szybciej zapomnieć i się z tym pogodzić

- zdradziła Ola Żebrowska.

Ciąża pozamaciczna

Gdy zaszła w kolejną ciążę, okazało się, że w macicy jest widoczny spory krwiak. Przez pierwsze tygodnie musiała leżeć, aż się nie wchłonął. Następnie na świat przyszedł Henryk. Niedługo później doszło do kolejnego poronienia, jednak Aleksandra była na nie gotowa.

Aleksandra najgorzej wspomina ciążę pozamaciczną, która przydarzyła się następna. Wówczas nie zdawała sobie sprawy, że w ogóle spodziewa się dziecka. Bardzo bolał ją brzuch, więc zrobiła test. Wyszedł pozytywny,

- Kiedy trafiłam do szpitala, już ledwo chodziłam, blada z trzęsącymi się rękami, czułam, że zaraz zemdleję. Operowali mnie w ostatniej chwili, na szczęście bez żadnych powikłań. (...) Pamiętam, że kiedy byłam w szpitalu po poronieniu, ktoś przysłał mi link do artykułu: 'Żebrowski spodziewa się dziecka!'. Nikomu nie mówiliśmy, że jestem w ciąży. Poczułam się, jakby mnie ktoś po tym wszystkim jeszcze dodatkowo skopał

- wyznała małżonka aktora.

Ostatnia ciąża Oli

Aleksandra wyznała w "Wysokich Obcasach", że także jej ostatnia ciąża była zagrożona. Był taki etap, że musiała ciągle leżeć. Przez pierwsze miesiące miała również co tydzień robione USG. Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, jej wizyty były odwoływane.

- Na pytanie lekarza, jak się czuję, odpowiedziałam: "Tyle razy dowiadywałam się na USG, że czeka mnie poronienie, że teraz też jestem gotowa to usłyszeć"

- wspominała Ola Żebrowska.

Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie i Franek od 3. miesięcy jest na świecie.

Michał Żebrowski świętuje 10. urodziny Teatru 6. Piętro. Zobacz wideo:

Zobacz też:

Autor: Sabina Zięba

Źródło: Wysokie Obcasy

Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana