Monika Mrozowska morsuje na oczach dzieci. "Najpierw wariuje głowa"

Monika Mrozowska na morsowaniu z dziećmi
Monika Mrozowska na morsowaniu z dziećmi
Źródło: MWMEDIA
Monika Mrozowska często pokazuje w sieci, jak spędza czas z dziećmi. Listopadowe dni spędza nad polskim morzem. To właśnie tam aktorka postanowiła przełamać granice swojego komfortu, oddając się morsowaniu.

Monika Mrozowska - aktorka i mama

Monika Mrozowska to nie tylko aktorka, ale także szczęśliwa mama czwórki dzieci. Doświadczona wychowywaniem pociech często dzieli się swoją wiedzą z fanami w mediach społecznościowych. 21-letnia Karolina, 14-letnia Jagoda, 9-letni Józek oraz 3-letni Lucjan to wesoła gromadka Moniki Mrozowskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20231206_Morsowanie_REP
Morsowanie lekiem na zło
Źródło: Dzień Dobry TVN

Aktorka słynie z tego, że szczerze relacjonuje kulisy macierzyństwa. W publikowanych wpisach nie koloryzuje i pokazuje, że życie z dziećmi to nie tylko piękna, ale też momentami bardzo wymagająca przygoda. Teraz postanowiła zaimponować swoim pociechom, przełamując granice komfortu.

Monika Mrozowska na morsowaniu z dziećmi

Monika Mrozowska wielokrotnie podkreślała, jak bliski jest jej zdrowy styl życia. W najnowszym poście na Instagramie zaprezentowała zdjęcia z listopadowego morsowania. Kadry znad Bałtyku przyprawiają o ciarki, ale gwiazda wyraźnie zaaferowana ekstremalnym doświadczeniem nie kryje ogromu ekscytacji.

- Jeśli chodzi o morsowanie w Bałtyku, to właściwie nie ma różnicy, czy zrobimy to w lipcu, czy listopadzie. Uwielbiam cały proces wchodzenia do wody jesienią czy zimą. Najpierw "wariuje" głowa, która, gdy robisz rozgrzewkę na plaży cały czas "gada" do ciebie, że nie uda ci się wejść do wody. Bo będzie ci strasznie zimno. Bo nie będziesz w stanie złapać oddechu. Za pierwszym razem mówiła mi nawet, że prawdopodobnie stanie mi serce - napisała aktorka.

- A potem wchodzisz. Gdy zanurzasz łydki, jest łatwiej niż ci się wydawało, że będzie. Potem są uda i zaczyna robić się trudniej. Pupa to już nie przelewki, a przy zanurzaniu brzucha zawsze wstrzymuję oddech. Potem kilka sekund przerwy, żeby się "przyzwyczaić", wtedy zazwyczaj w nogi zaczyna robić się cieplej i ostatni etap klatka piersiowa. Najtrudniejsza. Jeśli nie mam szalika na szyi, to szybko zanurzam również szyję. Ręce zawsze nad wodą. Raz spróbowałam zanurzyć i nie mogłam się potem ubrać. Najprzyjemniej jest po wszystkim. Gdy stoisz na plaży z powrotem w ciepłych ciuchach, najlepiej popijając coś gorącego z termosu. Tak, wtedy jest najprzyjemniej. Zwłaszcza gdy jesteś w tak pięknym miejscu jak my dziś - podsumowała.

Pod wpisem gwiazdy pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów.

- "Brawo dla tej mamy! Mi na samą myśl zimno i idę do sauny". "Pięknie to opisałaś. Dokładnie tak jest!". "Podziwiam z całego serc, ja patrząc na zdjęcia, mam paraliż z zimna". "Jesteś cudowną inspiracją jako matka, kobieta i po prostu cudowny człowiek. Skąd Ty bierzesz tyle energii? Podziwiam" - czytamy pod fotkami.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości