Martyna Wojciechowska zachwycona historią Angeliki. "Inspiruje innych, żeby nigdy się nie poddawali"

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
Źródło: Bartosz Krupa/East News
Martyna Wojciechowska od dawna wspiera i promuje silne kobiety. Podróżniczka tym razem przedstawiła w mediach społecznościowych sylwetkę Angeliki Chrapkiewicz-Gądek. Kobieta od najmłodszych lat mierzy się z rdzeniowym zanikiem mięśni i… udowadnia, że chcieć to móc. Na swoim koncie ma nurkowanie, wspinanie się i zwiedzanie różnych zakątków świata.

Inspirujące kobiety

Angelika Chrapkiewicz-Gądek od trzeciego roku życia zmaga się z chorobą, kiedy to zdiagnozowano u niej rdzeniowy zanik mięśni. To nie zatrzymało jej jednak w poszukiwaniu i spełnianiu marzeń. Kobieta próbowała swoich sił w nurkowaniu, wspinaniu się, a także podróżowała i odkrywała nieznane miejsca. Dzięki odwadze i wielkiej determinacji kilka dni temu wraz z Wysokogórskim Klubem Bielsko-Biała stanęła również na szycie Koziego Wierchu (2.291 m). O inspirującej kobiecie postanowiła opowiedzieć Martyna Wojciechowska. W sieci zamieściła obszerny wpis, a także przeprowadziła z Angeliką rozmowę.

Angie od wielu lat udowadnia, że NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE. Od 3 roku towarzyszy jej rdzeniowy zanik mięśni, ale i to nie zatrzymało jej przed poszukiwaniem i spełnianiem marzeń. Nurkuje, wspina się, zwiedza świat i przede wszystkim inspiruje innych, żeby nigdy się nie poddawali
 – napisała Martyna.

Siła w rodzinie

Angelika podczas rozmowy z Martyną opowiedziała, ile szczytów udało jej się zdobyć. Największym wyzwaniem był dla niej Mnich, gdyż jak przyznała, ma lęk wysokości. - Wszystkie filmy, które publikuję w mediach społecznościowych są z muzyką, bo ja tam krzyczę, tam są przekleństwa. Zawsze zastanawiam się, po co mi to, do momentu, kiedy jestem na szczycie – powiedziała.  

Dziś kobieta spełnia marzenia, jednak w swoim życiu miała etap ogromnego buntu. Czuła niesprawiedliwość. Nastawienie zmieniła dzięki rodzicom, którzy uczyli ją akceptacji i zrozumienia.  

- Mama zaczęła mi coraz częściej mówić o akceptacji, że mogę nieść przez całe życie tę niesprawiedliwość, być smutna i zgorzkniała lub przekuć ją w coś dobrego. Najważniejsze co powiedziała, to żebym szukała swojej drogi, ale tak, jak potrafię i z tym co mam – dodała.

Najbardziej wartościowe było dla Angeliki pozwolenie na szukanie własnej drogi. Rodzice dawali dziewczynie szansę na popełnianie błędów. -Tata pozwalał mi nieść herbatę, mimo ze ledwo chodziłam po schodach i do połowy ją wylewałam. Uczucie satysfakcji i dumy z siebie jest niesamowitą siłą napędową – dlatego mi na to pozwalał – wyjaśniła.

Zobacz wideo: Sportowcy mówią dość

Sportowcy mówią dość!
Źródło: Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Anna Lewandowska obchodzi 33. urodziny. "Co roku podchodzę do tej daty coraz bardziej świadomie"

Uczeń na dwa etaty. Jak nie przytłoczyć dziecka nadmiarem obowiązków?

Makijaż i pomalowane paznokcie w szkole - czy nastolatki powinny się na nie decydować? "Nie traktujemy tego jako problem"

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości