Małgorzata Ostrowska-Królikowska o życiu po śmierci męża
Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski przeżyli razem ponad 30 lat. Ich wielką miłość przerwała choroba. U aktora wykryto guza mózgu. Niestety mimo wysiłków lekarzy, artysty nie udało się uratować. Paweł Królikowski odszedł 27 lutego 2020 roku. Miał zaledwie 58 lat.
Prawie półtora roku po śmierci ukochanego, Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdecydowała się opowiedzieć, jak teraz wygląda jej życie. W rozmowie z dwutygodnikiem "Viva" wyznała, że cały czas czuje obecność męża.
- Zaczęłam przeglądać biżuterię, przeszukiwać różne puzderka i nagle coś mnie tknęło, żeby w jednym podnieść gąbkę. Pod spodem leżała karteczka złożona w trójkąt i dwa słowa: "wspólny sekret", napisane ręką Pawła. Rozłożyłam ją i przeczytałam zdanie: "Gruszko złota, bądź zawsze narzeczoną, choć już jesteś żoną" - mówiła w rozmowie z "Vivą".
Aktorka wyznała, że gdy znalazła tę karteczkę, poczuła się tak, jakby Paweł do niej przemówił. - Dał znak, że gdzieś jest, czuwa nad nami - dodała.
Jak pielęgnuje pamięć o mężu?
Mimo że Paweł Królikowski odszedł ponad rok temu, to aktorka nie potrafi pozbyć się jego rzeczy. Wyznała, że cały czas dba o przedmioty, których używał. - Wciąż mamy jego ekspres do kawy. Pilnuję, żeby zawsze był umyty, proszę dzieci, żeby go szanowały. Głupi ekspres do kawy nagle stał się wyjątkowy, bo był Pawła - mówiła.
W rozmowie z "Vivą" dodała, że choć dzieci namawiają ją do sprzedaży domu, ona nie potrafi się na to zdobyć. Nie umie też nic zmienić w gabinecie męża. - Nawet kamizelka Pawła wciąż leży na oparciu krzesła. W szafie wiszą jego ubrania. (....) Likwidując go, czułabym się tak, jakbym wyrzuciła Pawła z naszego życia. Nie wyobrażam sobie tego. Ale kilka jego rzeczy podarowałam bliskim. Ojcu Pawła oddałam jego płaszcz, nasze dzieci wzięły po tacie różne drobiazgi - mówiła w rozmowie z dziennikarką "Vivy".
Ale pamięć o Pawle Królikowskim to nie tylko dom czy przedmioty, których używał na co dzień. Aktorka wspólnie z rodziną chce dalej organizować festiwal w Kudowie-Zdroju, którego pomysłodawcą był właśnie Paweł Królikowski. - Ten festiwal to dzieło Pawła, które postanowiliśmy rodzinnie kontynuować. W ubiegłym roku nadaliśmy mu imię Pawła Królikowskiego - dodała.
Małgorzata i Antek Królikowscy – w rodzinie siła
Zobacz także:
Renata Przemyk o relacji z adoptowaną córką. "Zrobiła ze mnie innego człowieka"
Anna tuż przed porodem dowiedziała się, że ma COVID-19. "Nigdy nie przytuliła swojego dziecka"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: Viva
Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN