Katarzyna Grochola - problemy zdrowotne
Katarzyna Grochola zachorowała na raka płuca. Jako pierwsza poinformowała o tym jej córka Dorota Szelągowska. - Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Byłam wczoraj z Marią u notariusza. Matka chce pozałatwiać jakieś sprawy, a ja w sobotę jadę do Hiszpanii na trzy tygodnie" - napisała prowadząca "Totalne remonty Szelągowskiej" w felietonie dla "Wysokich Obcasów Extra".
#BezCukru z Oskarem Netkowskim
Fani bardzo zmartwili się tą wiadomością, dlatego Katarzyna Grochola postanowiła nagrać dla nich wideo, w którym rozwiała wszelkie wątpliwości na temat swojego zdrowia. - Tak, owszem, miałam raka prawego płuca. (...) jestem po podwójnej operacji - powiedziała pisarka.
Katarzyna Grochola o lekarzach
Katarzyna Grochola pozostaje w stałym kontakcie z fanami. Odkąd powiedziała o chorobie, czuje wsparcie od otaczających ją ludzi. Wśród nich nie brakuje serdecznych lekarzy, którzy pomagają wrócić jej do zdrowia. - Nic nie poradzę - kocham lekarzy, pielęgniarki, ratowników, salowe… A moja wdzięczność nie ma granic... - czytamy w ostatnim wpisie.
Do postu pisarka dodała nagranie, w którym przekazała dobre wieści. - Operował mnie najlepszy lekarz na świecie. Będę żyć! - powiedziała.
- Wyniki badań są bardzo dobre - dodał dr Winiarski.
W komentarzach pod filmem nie zabrakło słów radości. - "Tak się cieszę Pani Kasiu. Sama rok temu czekałam na takie dobre wiadomości. Życzę zdrowia, zdrowia, zdrowia!", "Wzruszyłam się. Dużo zdrowia" - czytamy we wpisach.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jane Fonda przerwała chemioterapię. "Dziękuję wszystkim, którzy się modlili"
- O chorobie nowotworowej dowiedziała się w dniu porodu. "Miłość, którą mam dla siebie i mojej córki, utrzymała mnie przy życiu" Oliwia Bieniuk wspomina chorobę mamy. "Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News