Joanna Przetakiewicz została mamą w wieku 20 lat. "Niczego nie żałuję"

Joanna Przetakiewicz
Mateusz Grochocki/East News
Joanna Przetakewicz z okazji Dnia Dziecka na Instagramie pokazała zdjęcie ze swoimi synami. Fotografia powstała w dniu jej ślubu. - Moi przyjaciele. Moja duma. Moje wsparcie. Mój BEST TEAM - napisała projektantka.

Joanna Przetakiewicz - spełniona mama trzech synów

Joanna Przetakiewicz jest mamą trzech synów: Jakuba, Aleksandra i Filipa. Z okazji Dnia Dziecka pokazała swoich już dorosłych synów i zdecydowała się na bardzo emocjonalny i piękny post, w którym opowiedziała swoją historię. Pierwszego syna urodziłam, kiedy byłam na studiach. Miałam niewiele ponad 20 lat. Jaka ja wtedy byłam szczęśliwa - napisała.

Joanna wróciła wspomnieniami do tamtych lat. - Koleżanki pytały, czy nie boję się? Czy nie jest mi żal studenckich imprez i akademickiego życia? Tymczasem ja już to wszystko miałam w liceum Wyszalałam się i bardzo chciałam spełniać marzenia o rodzinie. Spełniłam - czytamy na Instagramie. Projektantka wyznała, że miała ogromne wsparcie swojej mamy i przyznała, że sama nigdy się nie żaliła, że jest jej ciężko. Realizowała się zawodowo i spełniała w roli matki.

- W ciągu dnia studiowałam, pracowałam, odbierałam chłopców ze szkoły, spędzaliśmy razem czas, chłopcy szli spać, a ja wracałam jeszcze do pracy. I tak codziennie. Żyłam na 6 biegu. Dla nich, ale przede wszystkim dla siebie. Nie byłam matką, która zapominała o sobie, o swoich marzeniach i obwiniała świat za to, jak bardzo jest zmęczona. Cieszyłam się, że moje dzieci są zdrowe, że świetnie sobie radzimy, a kiedy miałam dość, wsiadałam w nocy w samochód i jechałam przed siebie.

Joanna Przetakiewicz podzieliła się także swoimi przemyśleniami na temat tego, czy zmieniłaby cokolwiek, czy postąpiłaby w przeszłości inaczej.

- Zawsze robiłam to, co dawało mi radość, power i spełnienie. Dzięki temu mogłam być fajną mamą, nie taką, która umordowana, przerażona, bezsilna czeka na to, żeby dzień się skończył, a nowy szybko nie zaczął. Wtedy nie starczało mi czasu na życie towarzyskie, ale zawsze miałam grono przyjaciół, którzy reagowali, gdy za bardzo wpadałam w wir pracy i domowych obowiązków. Byłam mamą małych dzieci z biznesem, który rozkręcałam z kalkulatorem w ręku i z zielonym pojęciem o nim. Niczego nie żałuję. Wręcz przeciwnie - wszystko zrobiłabym znowu tak samo - napisała szczerze Joanna.

Joanna Przetakiewicz o relacji ze swoimi synami

Skontaktowaliśmy się z Joanną Przetakiewicz i poprosiliśmy, by opowiedziała nam o swojej relacji z synami. To co powiedziała pokazuje, jak silna i wyjątkowa więź ich łączy.

Co najbardziej ceni Pani sobie w swoich synach?

- W moich synach cenię najbardziej dojrzałość. To z jednej strony efekt uboczny rozwodu, ale z drugiej to szybsze dojrzewanie. Większa samodzielność i odpowiedzialność. Synowie, którzy są wychowywani przez pracującą mamę, stają się automatycznie jej rycerzami.

Czy trudno być mamą trzech mężczyzn?

- Oczywiście nie było łatwo, ale uwielbiałam to. Wtedy nic nie jest problemem. Ktoś bezdzietny kiedyś mi powiedział: "Dzieci - dwoje czy troje - to już żadna różnica" - zapewniam, że przeogromna.

Czy jest Pani wymagającą mamą?

- Nie jestem przesadnie wymagająca. Uważam, że to nie działa. Nic na siłę dobrego nie powstaje, zamiast tego rodzi się presja i pretensje. Bunt i żal.

Joanna Przetakiewicz wyznała, że dla swoich synów jest przyjaciółką. O wszystkim szczerze z nimi rozmawia. - Jesteśmy klanem i to jest dla mnie bezcenne - wyznała.

Jaką radę dałaby sobie jako młodej matce?

- Dbaj o siebie, troszcz się o siebie. Miej też przyjaciółki. Spotykaj się z nimi bez wyrzutów sumienia. To złota zasada bycia mamą. Trzeba mieć siłę i mnóstwo pozytywnej energii, żeby mieć co przekazać dalej.

Na koniec rozmowy powiedziała coś wyjątkowego - Wychowuję synów tak, żeby doceniali silne i niezależne kobiety. To świadczy o męskości.

Joanna Przetakiewicz to nie tylko mama - to przede wszystkim kobieta, która spełnia swoje marzenia, rozwija się, kibicuje i wspiera inne panie. Jej więź z synami pokazuje, że uczy ich szacunku do wszystkich.

Zobacz również >>>

Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznaje: "Nie myślałem, że mogę być dla kogoś wzorem". Ma kontakt z Laurą?

Doświadczenia matek karmiących piersią. "Nie powinnyśmy się biczować"

Sukienki na ślub dla gości: te modele warto mieć w swojej szafie w 2021 roku

Zobacz wideo: Joanna Przetakiewicz o swoim domu w Konstancinie. Rezydencja ma 101 lat i 770 m kw. i jest na sprzedaż

Autor: Karolina Kalatzi

podziel się:

Pozostałe wiadomości