Dorota Szelągowska od lat pomaga Polakom w urządzaniu mieszkań. Uczy, jak aranżować wnętrza – stylowo, lecz i niewielkim kosztem. Jej programy telewizyjne "Dorota was urządzi", "Domowe rewolucje" czy "Totalne remonty Szelągowskiej" biją rekordy popularności.
Dorota Szelągowska szczęśliwa na Warmii
Projektantka wnętrz wybudowała swój wymarzony dom na Warmii i to właśnie tam spędza teraz większość czasu. Zamieściła nową fotografię, której podpis wskazuje, że Dorota nie ma obecnie powodów do narzekania.
- Warmia i ja. Czyste szczęście. Uwielbiam ten stan, kiedy czuję, że wszystko jest tak, jak być powinno. Gdy wiem, że wszyscy, których kocham, są dla mnie ważni i bliscy, są szczęśliwi. Jestem na tyle stara, że zdaję sobie sprawę z ulotności tych momentów. Dziś je celebruję - napisała.
Pod fotografią pojawiło się wiele komentarzy fanów Doroty, którzy nawiązali do medialnych doniesień na temat rozwodu prowadzącej "Totalne remonty Szelągowskiej". Gdy jedna z internautek zażartowała, że przecież gwiazda "miała być nieszczęśliwa", to sama zainteresowana odpisała:
Aż przejrzałam internety. Ja strasznie nie nadążam za tym… Z jednej strony mam chęć prostowania takich bzdur, z drugiej, jak tego dotknę to wywołam burzę i dam przyzwolenie na grzebanie w życiu
- podkreśliła.
Martyna Wojciechowska wspiera Dorotę Szelągowską
Jednocześnie Dorota przyznała, że to trudna sytuacja, bo nie chce dzielić się wszystkim tym, co jej dotyczy. - W jakimś sensie trzeba dać przyzwolenie na to, żeby pisali co chcą. Inaczej człowiek jest zmuszony do zdradzania szczegółów swojego życia, które powinny (przynajmniej według mnie), zostać dla rodziny i przyjaciół. Więc niech sobie piszą. Ucałowania - skwitowała.
Natomiast kolejny z fanów zamieścił komentarz dotyczący związków Doroty Szelągowskiej. - Obiektywnie muszę stwierdzić, że współczuję tych nieudanych związków w świetle fleszy - czytamy. Gwiazda i na te słowa zareagowała w następujący sposób:
Bo obiektywnie to jest dosyć okropne. Sagi z sądów, ślubów, plaży... Z drugiej strony każdy tak trochę ma, tylko z mniejszym zasięgiem. Osiedlowe plotki i sąsiadki z łokciami zdartymi od podpierania się na parapecie, mało się od tego różnią. Traktuję to jako ekwiwalent tego, że mogę robić to, co kocham. Nikt mnie nie zmuszał do występowania w telewizji, dokonałam wyboru. A profity są zdecydowanie większe - i nie chodzi tu o finanse. Dla projektanta wnętrz możliwość urządzania wszystkiego od A do Z w kilka dni z dużym budżetem i absolutną dowolnością to spełnienie marzeń. Nie żałuję więc tego wyboru i nie jestem zaskoczona konsekwencjami. To tak, jakby nauczyciel był zdziwiony, że dzieci są głośne i bywają krnąbrne, stolarz narzekał na pył, a makler na stres w pracy. Życie. Choć miło, że jest gdzieś uważność i współczucie
- wyjaśniła Dorota Szelągowska.
Pod jej postem pojawiły się również słowa otuchy od Martyny Wojciechowskiej. - Piękna! Trzymam kciuki, żeby ten stan trwał jak najdłużej - podkreśliła podróżniczka, a Dorota pod jej komentarzem zostawiła trzy serca.
Zobacz także:
- Karolina Pisarek o miłości do koszykówki: "Była to moja największa pasja i sport, który ukształtował mój charakter"
- Tomasz Kot ostrzega przed fałszywą reklamą: "Kradną twarz, a w usta wkładają słowa, które nigdy nie zostały wypowiedziane"
- Beata Pawlikowska nigdy nie była na wakacjach all inclusive. "To zaprzeczenie życia"
Zobacz wideo: Dorota Szelągowska podpowiada jak urządzić mieszkanie. Co króluje w tym sezonie
Autor: Dominika Czerniszewska