Bridget Jones wraca na kinowe ekrany. Hugh Grant zdradził, co czeka uwielbianych bohaterów

Hugh Grant
Bridget Jones wraca na kinowe ekrany. Hugh Grant zdradził, co czeka uwielbianych bohaterów
Źródło: JC Olivera / Stringer/GettyImages
Bridget Jones to jedna z najpopularniejszych bohaterek kinowych, która skradła serca milionów widzów na całym świecie. Już niedługo będziemy mogli podziwiać ją w kolejnej, czwartej już część tego hitowego cyklu. Co czeka niezdarną reporterkę graną przez Renee Zellweger? Rąbka tajemnicy postanowił uchylić Hugh Grant.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

DD_20240530_Grant_REP
Hugh Grant w rolach mocno nieromantycznych
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jaki będzie 4. film o Bridget Jones?

Zanim Hugh Grant zaczął eksperymentować ze swoim wizerunkiem ekranowym i przyjmować ekscentryczne oraz nieco dziwne role, grał głównie w filmach romantycznych. Jedną z jego najbardziej znanych postaci tego typu jest Daniel Cleaver w "Dzienniku Bridget Jones" oraz jego sequelu, "Brigdet Jones: W pogoni za rozumem". Niedawno okazało się, że seria ta doczeka się kolejnej części, w której ponownie zobaczymy graną przez aktora postać.

Grant, goszcząc w "The Graham Norton Show", czyli najbardziej znanym talk show w Wielkiej Brytanii, opowiedział nieco o nadchodzącym projekcie. - Oprócz tego, że jest niezwykle zabawny, jest też bardzo, bardzo smutny - stwierdził aktor. Zdradził też, co czeka główną bohaterkę w tej części, a także, że jego postaci pierwotnie miało nie być w scenariuszu. 

Bohatera granego przez Granta miało nie być w tej części

Hugh Grant, który nie zagrał w trzeciej części cyklu zatytułowanej "Bridget Jones's Baby", nie widział dla siebie miejsca w kolejnym filmie. Odtwarzana przez niego postać nie pojawia się bowiem na kartach literackiego pierwowzoru. Uległ jednak namowom twórców, którzy mimo to postanowili umieścić go w scenariuszu "Bridget Jones: Mad About the Boy" (tłum. szalejąc za facetem).

- To naprawdę bardzo dobry i wzruszający scenariusz. I mówię to jako ktoś, kto jest okropny w kwestii scenariuszy. To było genialne - powiedział Grant o adaptacji napisanej przez autorkę powieści, Helen Fielding.

Aktor początkowo uznał, że w czwartym filmie jego postać "nie będzie miała absolutnie żadnej roli", ale spotkał się z producentami, aby znaleźć sposób na jego powrót. - Uznałem, że to, co zaproponowali, było dobre, ale nie świetne. I uznałem, że potrzebuje trzeciego wymiaru. Ma teraz ponad 60 lat [Daniej Cleaver - przyp. red.], nie można pozwolić mu po prostu przedzierać się przez King’s Road, podrywając młode dziewczyny. W międzyczasie musiało mu się coś stać. Więc wymyśliliśmy całkiem niezłą  przejściową historię - powiedział w "The Graham Norton Show".

"Bridget Jones: Mad About the Boy" - kiedy premiera filmu?

Premiera filmu zaplanowana jest na Walentynki 2025 roku. W obsadzie znajdą się zarówno aktorzy znani z poprzednich części, jaki i nowe gwiazdy. Oprócz Renee Zellweger oraz Hugh Granta na ekranie zobaczymy także Emmę Thompson, Chiwetela Ejiofora czy Leo Woodalla.

Wiemy już też sporo o fabule obrazu, gdyż książka będąca materiałem źródłowym ukazała się na sklepowych półkach w 2013 roku. Opowiada ona o losach Bridget po śmierci męża i jej powrocie do randkowania. Według Hugh Granta, Helen Fielding oparła tę historię na bolesnych doświadczeniach ze swojego życia.

- Miała smutną historię. Wyszła za mąż za amerykańskiego scenarzystę, miała dzieci, a potem on zmarł i sama je wychowała - wyjaśnił aktor.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości