Carla Fernandes debiutuje po polsku. Wszystko będzie "OK"

Carla Fernandes – „OK”
O jej nowym singlu mówi się, że to "kolejny debiut" - Carla Fernandes po raz pierwszy bowiem zaśpiewa po polsku. Do tej pory młodą wokalistkę znaliśmy z angielskojęzycznych kawałków. Czy więc ciepłe przyjęcie "OK" przez odbiorców zachęci ją do częstszego tworzenia piosenek po polsku?

Carla Fernandes debiutuje po polsku

22 kwietnia premierę miał nowy singiel młodej piosenkarki. Uznano go za jej kolejny debiut - wszak nigdy wcześniej nie mieliśmy przyjemności usłyszeć Carlę śpiewającą po polsku. Dodajmy, że "OK" to drugi po "Sweatpants" utwór artystki, jaki ukazał się w przeciągu tego roku.

Poprzedni kawałek również został dobrze przyjęty przez słuchaczy, podobnie jak "Jungle" i "Enter". W przypadku tych dwóch utworów, Carla zaśpiewała w duecie z Mattem Hunterem. Są to piosenki - jak wskazują tytuły - wykonane w języku angielskim. "OK" to więc prawdziwy przełom w dotychczasowej karierze młodej wokalistki.

Carla Fernandes i jej wykon "OK"

Carla Fernandes to wschodząca gwiazda muzyki o polsko-hiszpańsko-portugalskich korzeniach. Ponoć to właśnie po mamie odziedziczyła pasję do śpiewania.

Młoda wokalistka to również tegoroczna maturzystka. Niestety, jej egzamin został odwołany (miała zdawać IB), o czym opowiedziała w rozmowie w naszym studio. Jednak o nagłej zmianie planów nie mówi z żalem. - Tak miało być - stwierdza i optymistycznie patrzy w przyszłość. Po wysłuchaniu jej wykonu wierzymy, że faktycznie wszystko będzie "OK".

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

Dorota Wellman: "Celebrytki nie inspirują nikogo do niczego". Kogo podziwia dziennikarka?

Mimo ciężkich poparzeń ratował z ognia spłoszone zwierzęta. "Spaliło się wszystko, co 15 lat tworzyliśmy"

Jak żyje szlachta w XXI wieku? "To nie jest kwestia posiadania majątku"

Autor: Ola Lipecka

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana