Britney Spears dokonała aborcji w wieku 19 lat. Ojcem był Justin Timberlake

Britney Spears
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Co się dzieje z Britney Spears?
Co się dzieje z Britney Spears?
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Na ten moment z niecierpliwością czekają wszyscy fani Britney Spears. Już w październiku w sklepach ukaże się autobiograficzna książka wokalistki, a w niej nieznane wcześniej fakty z życia gwiazdy. We fragmencie opublikowanym w sieci dowiadujemy się, że przed laty artystka dokonała aborcji. Na przerwanie ciąży nalegał rzekomo ojciec dziecka Justin Timberlake.

Osobista książka Britney Spears

O Britney Spears nie robi się cicho nawet na chwilę. Świat przez lata żył sprawą kurateli ojca oraz problemami gwiazdy. Gdy artystka ostatecznie stała się wolna, postanowiła napisać osobistą książkę "The Woman in Me". To właśnie w tej autobiografii mają zostać ujawnione wcześniej nieznane fakty z życia gwiazdy. Polska premiera zaplanowana została na 25 października.

Britney Spears dokonała aborcji

Do tej pory Britney nie zdradzała szczegółów treści i w ciszy czekała na premierę autobiografii. Wyprzedził ją jednak amerykański serwis TMZ, który ujawnił szokujący fragment książki dotyczący aborcji. Rzekomo artystka w wieku 19 lat dokonała usunięcia ciąży, na co nalegał jej ówczesny partner Justin Timberlake. Choć dwie kreski na teście nie były dla Britney tragedią, a niespodzianką, przez podejście ukochanego była "skonfliktowana wewnętrznie". Artystka uważała bowiem, że Justin jest jej miłością życia i to on zostanie jej pierwszym i ostatnim mężem.

- "Bardzo kochałam Justina. Zawsze liczyłam na to, że pewnego dnia założymy rodzinę, ale Justin zdecydowanie nie był zadowolony z ciąży. Powiedział, że nie byliśmy gotowi na dziecko w naszym życiu, że byliśmy zbyt młodzi" – czytamy we fragmencie.

W dalszej części gwiazda przyznała, że gdyby decyzja zależała tylko od niej, nigdy nie zgodziłaby się na aborcję. - "Gdyby pozostawiono to mnie samej, nigdy bym tego nie zrobiła. A mimo to Justin był tak pewien, że nie chce zostać ojcem" - czytamy. Co więcej, artystka dodała, że sytuacja ta "prześladowała ją przez lata".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości