Bono skończył 61 lat. Skąd wziął się jego pseudonim i co oznacza?

Dzień Dobry TVN/x-news
Bono to wokalista, którego głos znają całe pokolenia. Charyzmatyczny i niepowtarzalny. Paul David Hewson, bo tak naprawdę nazywa się frontman U2, świętuje 61. urodziny. O tym skąd wzięło się jego sceniczne imię, opowiedział Mateusz Hładki.

Urodziny Bono

Dziś trudno wyobrazić sobie historię światowej muzyki, gdyby nie zespół U2. Jego wokalista, Bono, właśnie obchodził 61. urodziny. Dorastał w rodzinie mieszanej wyznaniowo, jego ojciec był katolikiem, matka protestantką, która zabierała swoich dwóch synów: Paula i Normana na nabożeństwa. Po latach legendarny muzyk wspominał, że jego pierwsze utwory były inspirowane religijnymi pieśniami.

Początki muzycznej Bono kariery sięgają szkoły średniej, kiedy to zauważył na tablicy ogłoszeń anons o poszukiwaniu osób chętnych do założenia zespołu. Tak narodziła się grupa Feedback, która po odejściu jednego z gitarzystów przekształciła się w dzisiejsze U2.

Czego nie wiemy o Bono?

Zanim zespół zdobył olbrzymią popularność, młody wokalista przechodził obok sklepu Bono Vox, gdzie sprzedawano aparaty słuchowe. Nazwę podchwycili jego koledzy z zespołu, którzy w ten sposób zaczęli zwracać się do Paula. Ten, początkowo niezbyt przychylny temu pomysłowi, sprawdził, że słowa te oznaczają z łaciny "dobry głos" i zaakceptował pseudonim.

Muzyk jest zapalonym szachistą i filantropem. Stałym elementem jego wizerunku są okulary słoneczne, z którymi nigdy się nie rozstaje - jak sam wyznał, z powodu jaskry. Jeden egzemplarz słynnego akcesorium trafił w ręce Jana Pawła II - muzyk ofiarował papieżowi okulary i w zamian otrzymał różaniec wykonany wg projektu Michała Anioła.

Warto również wspomnieć, że jedna z jego piosenek - "The sweetest thing" - powstała w ramach przeprosin dla żony o zapomnianych urodzinach. Do tego należy dodać fakt, że jest udziałowcem Facebooka oraz jedynym człowiekiem na świecie nominowanym do Oscara, Złotego Globu, Grammy i Nobla.

Zobacz też:

Agata Buzek nago w niemieckim horrorze. To już kolejna rola polskiej aktorki w zagranicznej produkcji

Alice Merton powraca w bardzo osobistej piosence. "Miałam ataki lęku i paniki"

Żywica epoksydowa. Co musisz wiedzieć o gorącym trendzie w modzie i wnętrzarstwie?

Autor: Adam Barabasz

podziel się:

Pozostałe wiadomości